W poniedziałek rano, 8 maja 2023 roku media obiegła wstrząsająca informacja o śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II, skatowany przez własnego ojczyma. Informacja o śmierci chłopca pojawiła się na profilu szpitala. Wynika z niej, że stan dziecka był zbyt ciężki i mimo interwencji lekarzy nie udało się go uratować.

Informacja o śmierci chłopca wstrząsnęła całą Polską, a przejmująca tragedia poruszyła serca gwiazd w polskim show-biznesie. Głos zabrała już Joanna Opozda, która zaapelowała do ludzi, by baczniej obserwowali swoje otoczenie i reagowali na przemoc wobec dzieci.

Joanna Opozda apeluje do ludzi po śmierci Kamilka. Nawiązała do… Antka Królikowskiego?!

Joanna Racewicz komentuje śmierć 8-letniego Kamila z Częstochowy. Internauci oburzeni jej wpisem

Teraz do dyskusji włączyła się Joanna Racewicz, która opublikowała na Instagramie poruszający post. Zwróciła się w nim bezpośrednio do Boga, którego obwinia za to, co spotkało niewinne dziecko:

Dlaczego nie było cudu,
wszechmocny Panie Boże? Tylu prosiło.
Dlaczego byłeś głuchy na wołania dziecka?
Dlaczego, razem z Tobą, milczeli wszyscy?

Mały, bezbronny chłopiec w łapach oprawcy.
Częstochowska Golgota Twego kolejnego synka.
Tamta ponoć miała sens, choć trudno pojąć.
Czyje grzechy odkupiało jasnowłose dziecko?

Za co cierpiało z widokiem na Jasną Górę?
Nie chciałeś, żeby zatrzęsła się ziemia?
Nie zaciskałeś pięści? Nie chciałeś rzucić plag?
Łaskawy. Milczący. Nieobecny. Jak zawsze.

Dałeś wolną wolę nawet wcielonemu złu.
Straszysz piekłem i fundujesz je na ziemi
rękami stworzonego na obraz i podobieństwo.
Ratunek przychodzi za późno. Już nie boli.

Panowie w garniturach będą grzmieć o karach
Ktoś zatroszczy się o kodeks, że ułomny.
Pokiwają głowy, poleją się łzy, załamią ręce.
A gdzieś za ścianą jakiś kolejny Kamil wola.

O chwilę ludzkiej uwagi.
O nieobojętność.
O głos sprzeciwu.

By kolejna śmierć nie spadła z nieba.

Przytulam Tatę
I wszystkich, którzy płaczą po Kamilu.
Nie mam dla Was pocieszenia.

Do lamentu dziennikarki przyłączyło się wielu internautów, którzy również zadają sobie pytanie, dlaczego Bóg jeśli istnieje, odwrócił wzrok i pozwolił, by tak potworne cierpienie dotknęło malutkie dziecko. Nie wszystkim jednak spodobał się wpis – część fanów skrytykowała Joannę za bluźnienie przeciwko stwórcy:

Pan Bóg nie skatował tego dziecka, tak samo jak nie Pan Bóg katował kata Kamilka. Zło rodzi zło i nakręca spiralę. Nieprzecięta spirala powoduje kolejne dramaty. Nie obwiniajmy Boga, kiedy to ludzie wybierają zło.

 

Proszę nie bluźnić przeciwko Bogu. To nie on skrzywdził dziecko tylko zwyrodnialec!

 

Bóg nie ma z tym nic wspólnego. Przynajmniej ten, w którego ja wierzę.

 

czemu Boga Pani obwinia? To ludzie są potworami.

 

Bluźnierstwa

 

To dziecko nie umarło bo Bóg tak chciał absolutnie nie Bóg mu zgotował ten los tylko ludzie z bliskiego otoczenia matka która kochała jego oprawce ojciec który za słabo reagował sąsiedzi i wiele innych osób które nie zrobiły nic by pomóc temu dziecku nie można winy zwalać na Boga Bóg mu dał życie najbliżsi mu je odebrali tak łatwo niektórym przychodzi zwalanie winy za zło na Boga …..Bóg dał nam wolną wolę w tym przypadku dorośli wybrali dla niego śmierć ….

8-letni Kamil z Częstochowy nie żyje!

pasekkozak