Kanye West coraz bardziej szczery. Tym razem rozprawia się z wytwórniami muzycznymi
Raper gra na nerwach hollywoodzkim producentom.
Kanye West coraz bardziej robi się szczery i publikuje swoje przemyślenia w sieci. Teraz podzielił się swoją wizją tego, jak powinny wyglądać transakcje płytowe w przemyśle muzycznym, zdecydowanie korzystniejsze dla artysty.
Kanye West o artystach i wytwórniach płytowych w Hollywood
Kim Kardashian wspomina swój ślub. Rozwiedzie się z Kanye, dlatego przegląda stare zdjęcia?
Kanye West napisał na Twitterze kilka zasad dla wykonawcy wytwórni płytowej, aby artyści mogli mieć sprawiedliwy udział w wydanym przez siebie produkcie.
Na początku mówi, że artyści automatycznie byliby właścicielami praw autorskich do piosenek i nagrań, które produkują dla wytwórni oraz dzierżawiliby je firmom na maksymalny okres zaledwie jednego roku, a wydawca nie uzyskałby lwiej części zysków w ciągu tego jednego roku. Uważa, że zysk powinien zostać podzielony 80/20 % na korzyść artysty.
1. The artist owns the copyright in the recordings and songs and leases them to the record label / publisher for a limited term. 1 year deals
— ye (@kanyewest) September 20, 2020
2. The record label / publisher is a service provider that receives a share of the income for a limited term. The split can be 80/20 in the artists favor
— ye (@kanyewest) September 20, 2020
Kanye uważa również, że artyści nie powinni potrzebować nikogo do reprezentowania swojej muzyki, bo jeśli w tym siedzisz, to rozumiesz przemysł muzyczny. Pisze, że artyści zasługują na udziały w firmach, z którymi współpracują, a ich piosenki i licencje powinny w pewnym sensie służyć jako akcje. Chce również, aby portale dla artystów stały się punktem kompleksowej obsługi wszystkich tantiem, ofert, aktywów i piosenek.
5. EQUITY & BLANKET LICENSES ARE THE MAJORITY OF FUTURE NEW INCOME.
If you’re with a major you have invested your ‘songs’ as shares in their power to get equity and deals. Almost ALL new deals now are based on ALL songs going to a store or app. The equity is the Artists
— ye (@kanyewest) September 20, 2020
Kanye West poruszył bardzo newralgiczny problem w Hollywood. Od kilku lat coraz więcej artystów zaczyna się buntować przed wielkimi koncernami i korporacjami muzycznymi. Można podać wiele przykładów, kiedy artysta zerwał umowę z wytwórnią i natychmiast jego notowania spadły, mimo że nadal tworzył taką samą muzykę. To spotkało Ariane Grande, Madison Beer, czy Carly Rae Jepsen.