Maja Hyży (31 l.) ostatnio wywołała burzę swoim wpisem. Opisała działania swojego „prześladowcy”, którym, jak wiele osób pomyślało, miał być jej były mąż. Grzegorz Hyży wydał oświadczenie i przedstawił, jak to wygląda z jego strony.

Grzegorz Hyży wydał OŚWIADCZENIE. Odpowiada na zarzuty Mai Hyży

Maja Hyży dziękuje za wsparcie

Maja Hyży po swoim wyznaniu mogła liczyć na wiele ciepłych słów ze strony fanów. Postanowiła im podziękować. Wiele osób podzieliło się z nią swoimi historiami.

Kochani, na wstępie bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję za ogromne wsparcie!!! Ogrom wiadomości prywatnych jak i komentarzy, które dostałam od Was przerósł mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie ukrywam, że Wasze wsparcie dodało mi jeszcze więcej sił i mocy by walczyć o moje szczęście!!! Dostałam wiele wiadomości od kobiet, które dziękowały, że poruszam ten temat, bo wiele z Was przeżywa/ło podobne historie i takich historii jest masa. Dziś czuje, że być może przede mną pewna misja, by walczyć o nas, dla was! Bo siła jest kobietą! A skoro takich smutnych historii jest tak wiele, to powinniśmy mówić głośno o tym i krzyczeć by świat nas usłyszał. Staram się odpisywać na Wasze wiadomości, ale uwierzcie, jest ich tak dużo i ciągle napływają, że ciężko odpisać każdemu.  Chce jednak powiedzieć Wam, że bardzo je doceniam. Utwierdza mnie to tylko  w przekonaniu, że decyzja była słuszna by o tym powiedzieć. Być może wiele z Was, również przerwie milczenie w swoim życiu.

Maja Hyży pokazała pierwsze zdjęcie z córką po porodzie: „Ty nawet na porodówce pięknie wyglądasz”

Maja Hyży otworzyła się na temat związku. „Od tego się zaczęło. Amor strzelił”

Maja Hyży obecnie związana jest z Konradem, z którym ma córkę Antosię. Nie jest on związany z show-biznesem. Napisała, że ma niezwykłe wsparcie partnera.

Piszecie i pytacie czy mam wsparcie swojego partnera? Otóż moi kochani. Nigdy nie miałam takiego wsparcia jakie dostaje od Niego, od początku był i jest ze mną!!! Nie pozwoli mnie skrzywdzić i mi się poddać. To bardzo boli drugą stronę.  Dlatego również został wciągnięty, w tą brudną grę. Ale nie martwicie się. Będziemy walczyć o siebie, o nas, o nasze szczęście DO KOŃCA!!!

Maja Hyży z partnerem Konradem

Maja Hyży z partnerem Konradem fot. AKPA/AKPA

Maja Hyży w ciąży

Maja Hyży w ciąży fot. Norbert Nieznanicki/AKPA

scena z: Maja Hyży, SK:, , fot. Niemiec/AKPA

Maja Hyży z wózkiem

Maja Hyży/fot. AKPA