Marcela Leszczak otwiera się na temat rozstania z Miśkiem Koterskim i dzielenia opieki nad synem: „To jest straszne, bo…”
Jak sobie radzi?
Marcela Leszczak i Misiek Koterski potwierdzili swoje rozstanie już jakiś czas temu. Chociaż wcześniej rozeszli się i wrócili do siebie, to obecnie żyją oddzielnie, ale są w dobrych relacjach i dzielą się opieką nad synem. Modelka odpowiedziała na pytania, jak sobie radzi i jak rozmawia o tym z Fryderykiem.
Marcela Leszczak o rozstaniu z Miśkiem Koterskim
Marcela Leszczak niedawno pochwaliła się kupnem nowego mieszkania, w którym zamieszka razem z synkiem. Nie ukrywała swojej radości i cieszy się na nowy początek.
Była dziewczyna aktora powiedziała, że świetnie sobie radzi sama, bo ma duże wsparcie rodziców. Jedynie boi się, że nie spotka drugiej połówki:
Mam poczucie niezależności i ogromne wsparcie ze strony rodziców. To daje mi poczucie bezpieczeństwa. Bardziej boje się, że nie spotkam drugiej połówki. Gdzie jesteś?!
Jedna z obserwatorek zapytała, jak rozmawiać z dzieckiem o rozstaniu rodziców. Marcela podkreśla, jak ważne jest życie w zgodzie.
Frysio długo funkcjonuje na dwa domy, więc na ten moment wydaje mu się to normalne. To jest straszne, bo nie ma prawidłowego wzorca w tej kwestii, ale kiedyś porozmawiamy na ten temat. Na pewno po uprzednim kontakcie u terapeuty, żeby zrobić to umiejętnie. Nasze domy nie nazywamy „dom mamy” czy „dom taty”, a „malutki domek” i „duży domek”. Wchodzimy do swoich domów, także to też jest super uważam. Wszystko małymi kroczkami. Chyba najważniejsze jest, żeby żyć w zgodzie, porozumieniu i harmonii.