Natalia Siwiec pochwaliła się ogromnym BAŁAGANEM. Wygląda jak po wybuchu bomby!
Musiała poprosić o pomoc teściową!
Natalia Siwiec jakiś czas temu opuściła Polskę i przeprowadziła się do słonecznego Meksyku. Jak się jednak okazało sielskie życie zostało przerwane, a celebrytka musiała wrócić do pracy. Z tej okazji znów zaczęła publikować masowo posty sponsorowane, a jakiś czas temu wróciła z całą rodziną do Polski.
Tak Natalia Siwiec bawi się bez Mii. Szaleje na Coachelli
Natalia Siwiec pokazała bałagan w pokoju Mii. Z pomocą przybyła babcia dziewczynki
Choć nie wiadomo czy Natalia Siwiec zdecydowała się powrócić do kraju na stałe czy jej przeprowadzka jest tylko tymczasowa, prócz najbliższych śladem za nimi powędrowały ich rzeczy osobiste i ubrania. I choć moglibyśmy przypuszczać, że to szafa Natalii nie domyka się w szwach od nadmiaru ubrań, okazuje się, że w tym „konkursie” na ilość stylizacji prowadzi…Mia!
Natalia na InstaStories pokazała jak prezentował się pokój dziewczynki. W pierwszej chwili można by pomyśleć, że wpadła tam bomba albo wybuchła szafa z ubraniami – wszędzie na każdym wolnym skrawku przestrzeni walały się niezliczone ilości dziecięcych ubrań, a po środku tego wszystkiego siedziała teściowa Natalii, próbująca zaprowadzić w pokoju porządek. Z kolei zza kamery słychać głos Siwiec, która informuje:
Dzisiaj rozpakowywanie. Masakra. Dobrze, że mam babcię. A to dopiero początek…
Następnie kamera wyszła z pokoju i pokazała jak wygląda korytarz, na którym jak można się spodziewać również leżały stosy ubrań.
Jakiś czas później, po przerwie w postaci kilku filmików sponsorowanych, w domu Natalii Siwiec zapanował ład, a gwiazda ponownie zaprezentowała pokój małej Mii – tym razem lśniąco czysty. Krzyknęła też do córki:
Udało się zaprowadzić porządek. Chodź Mijunia, łóżko czeka!
Myślicie, że Natalia pomogła teściowej w ogarnianiu czy tylko stała i kręciła?