Justyna Bolek jest trenerką fitness i autorką polskiego programu fitness Slavica. Zrobiła doktorat na Akademii Wychowania Fizycznego. Jej pasją jest polski folklor i fitness – zdecydowała się to połączyć i wyszły z tego zajęcia, na których nie tylko zadbasz o zdrowie i sylwetkę, ale również zyskasz dawkę pozytywnej energii! Zapytaliśmy Justynę o szczegóły treningów, a także dietę, którą stosuje.

Sandra Kubicka jest na tej samej DIECIE, co Sara Boruc – może budzić kontrowersje (DIETY GWIAZD)

Justyna Bolek – autorka Slavica Dance

Na czym polegają zajęcia Slavicy? Czym różnią się od tradycyjnego treningu fitness?

Trening Slavica to zajęcia cardio. Na jednym treningu możemy zgubić nawet do… 600 kcal! Podczas zajęć pracujemy nad równowagą i koordynacją ruchową, ponieważ nogi i ramiona ćwiczą razem. Koncentrujemy się nad poprawnością wykonywanych ćwiczeń, bo to właśnie one mogą dać takie efekty jak: smukłe ramiona, silny tułów czyli płaski brzuch i mocne plecy oraz jędrne pośladki i smukłe uda. Dodatkowo poprawimy wydolność tlenową organizmu podczas 55 minutowych zajęć. Slavica to np. idealna rozgrzewka przed treningiem siłowym. Naszym znakiem rozpoznawczym jest też czerwona szminka na ustach trenujących pań. Dodaje ona pewności siebie i kobiecości w seksownym wydaniu. Dodam, że obecnie na gdańskim AWFiS trwają badania naukowe nad pozytywami płynącymi z uprawiania treningów Slavica.

Komu przede wszystkim polecasz takie zajęcia? Czy są one skierowane do wszystkich kobiet?

Slavica Dance to trening dla ludzi, którzy kochają dobrą zabawę, absolutnie niezależnie od wieku. Slavica naprawdę łączy pokolenia, ponieważ na zajęcia uczęszczają osoby od 18/19 do 60 roku życia. Mogłoby się wydawać, że ciężko przeprowadzić zajęcia dla tak różnej grupy wiekowej, ale specyfika zajęć jest tak przemyślana, że każdy znajdzie coś dla siebie, a rolą instruktora jest zapewnienie bezpieczeństwa uczestników podczas zajęć.

Sylwia Madeńska z „Love Island” zdradza nam sekret swojej sylwetki (DIETY GWIAZD)

Justyna Bolek - autorka Slavica Dance

Justyna Bolek – autorka Slavica Dance fot. Instagram

 

Dieta Justyny Bolek

Bycie trenerką fitness to również dieta – jakie są trzy najważniejsze zasady, którymi kierujesz się przygotowując swoje posiłki?

Wyznaję trzy zasady: smacznie, lekko i z humorem. Uwielbiam sałatki, pieczone warzywa, lekkostrawne ryby, ale nie stronię też od mięsa. Znajomi uwielbiają moje polędwiczki w sosie i pasty. Bardzo często przygotowuję wody smakowe, z dodatkiem sezonowych owoców i ziół. To idealna propozycja dla osób, które nie lubią wody mineralnej, a przecież każy z nas musi ją pić. Moje wody są smaczne i zdrowe. Jak je przygotować, pokazuję na swoim youtubie. Zdradzę też, że podczas gotowania nie marnuję czasu – często tańczę i podśpiewuję, więc to jest ten element humorystyczny, który uwielbiam.

Jaka jest Twoja specjalność, jeśli chodzi o gotowanie? A co kompletnie Ci nie wychodzi?

Wyspecjalizowałam się w naleśnikach i makaronach, uwielbiam je jeść i przygotowywać. To są moje grzeszki weekendowe. Choć mam ich więcej – czasami coś słodkiego, lampka dobrego prosecco. W ogóle weekend to czas dla rodziny i przyjaciół. Fajnie razem z nimi zjeść pyszny obiad i wypić lampkę wina. Jeśli chodzi o moje kulinarne klapy to z pewnością mogę zaliczyć do nich… ciasta. Zawsze wychodzi mi zakalec, ale jeszcze się nie poddałam, co jakiś czas próbuję ponownie.

Od czego zaczynasz swój dzień? Od kawy, śniadania, a może zdrowotnego koktajlu? Jeśli tak, zdradź nam jakiś przepis!

Mój sposób na rozpoczęcie dnia to przegotowana woda z cytryną lub mojej wody smakowej. Zawsze wypijam przed śniadaniem szklankę. Jeśli chodzi o idealną wodę smakową na jesień to polecam taką z dodatkiem garści jeżyn, łyżką miodu i startym świeżym imbirem (na litr wody niegazowanej). Później jadam śniadanie, ponieważ nie jestem w stanie wyjść głodna z domu. Lubię owsianki z dodatkiem owoców i ziaren. Potrafię żyć bez kawy, więc nie jest ona dla mnie niezbędna.

Justyna Bolek - jak wygląda jej dieta?

Justyna Bolek – jak wygląda jej dieta? fot. Instagram

Na Twoim Instagramie widzimy, że zdarza Ci się sięgać po słodycze – jak zachować umiar?

To prawda, lubię czasami zjeść coś słodkiego, bo przecież wszystko jest dla ludzi. Umiar to nie popadanie ze skrajności w skrajność. Słodycze to jest coś, co kocham. Zdarza mi się zjeść paczkę ciastek, ale jeżeli ilość kalorii w ciągu dnia, nawet po ich zjedzeniu u mnie się zgadza, to czemu by nie. Jednak z tyłu głowy mam myśl „przecież to zły cukier”, ale od paczki ciastek z zabójczym cukrem jeszcze nikt nie umarł. Obecnie na rynku można kupić wiele domowych, zdrowych i bez cukru ciast i ciasteczek. Nie ukrywam, że korzystam.

Justyna Bolek nie odmawia sobie drobnych przyjemności

Justyna Bolek nie odmawia sobie drobnych przyjemności fot. Instagram

Sandra Dorsz – finalistka Top Model, zdradza nam, jak wygląda DIETA modelki (DIETY GWIAZD)

Byłaś kiedyś, a może obecnie jesteś na jakiejś specjalnej, słynnej diecie? Jakie są Twoje doświadczenia z dietami?

Nigdy nie byłam na specjalnej diecie, ponieważ moja gospodarka hormonalna jest w normie. W ogóle nie lubię określenie „dieta”. Najważniejsze to mieć ZDROWE relacje z jedzeniem. Dzięki czemu od czasu do czasu pozwalam sobie na odstępstwa. Jednak pamiętajmy, że jeżeli ktoś ma problem z nadmiarem tkanki tłuszczowej i zależy mu na jej utracie, to na początku nie powinien sobie pozwalać na szaleństwa bądź odstępstwa, o których wyżej mowa. Staram się trzymać każdego dnia ta samą ilość kalorii, wówczas mój metabolizm jest wyrównany. Staram się też, aby moje posiłki były zbilansowane, zawierały odpowiednią ilość makro i mikroskładników, wówczas nie mam napadów głodu itd. Oczywiście co jakiś czas podkręcam mój organizm, czyli zjem więcej kalorii. Można to porównać do używania ciągle tego samego kremu do twarzy. Po jakimś czasie skóra się przyzwyczai, wówczas zmienimy krem na inny. Tak samo jest z metabolizmem. Warto coś zmienić w jedzeniu oraz lekko i stopniowo zwiększać ilość spożywanych kalorii, aby pobudzić do pracy organizm. Na szczęście nasze ciało jest bardzo mądre i często samo nam podpowiada, co mu nie pasuje i po czym czuje się ociężałe. Poza tym nie ma kalorii, których nie możemy zgubić. Jednak zachowajmy zdrowy rozsądek. Jeść tak, ale nie obżerać się. Staram się mocno dbać o tzw. „kobiece piękno”, ale najpierw od środka. Tutaj nie ma drogi na skróty. Jeżeli zadbamy o ciało od wewnątrz to i nasz wygląd zewnętrzny będzie promienisty. Wielką wagę przywiązuję do suplementacji witamin i minerałów. Co pól roku wykonuję badanie krwi. Nie dość, że mamy kontrolę nad swoim stanem zdrowia, to możemy się też dowiedzieć, jakie mamy braki.

Justyna Bolek - łączy fitness i polski folklor

Justyna Bolek – łączy fitness i polski folklor fot. Instagram

Justyna Bolek na sali treningowej

Justyna Bolek na sali treningowej fot. Instagram