Niemal pół roku po tragedii biuro koronera ogłosiło oficjalną przyczynę śmierci Aarona Cartera (35 l.). Według raportu muzyk utopił się przypadkowo po zażyciu tabletek typu „Xanax” i wąchaniu gazu odurzającego. Jednak oficjalna przyczyna śmierci nie zadowala rodziny Cartera, która mówi nawet o morderstwie.

Znana jest prawdziwa przyczyna śmierci Aarona Cartera

Wiemy, że 2 osoby były w jego domu przed jego śmiercią i jesteśmy zdziwieni, dlaczego ta dwójka nie została odpowiednio zidentyfikowana i/lub zbadana, zwraca uwagę jego były rzecznik prasowy.

Matka piosenkarza Jane Carter, również wcześniej wzywała amerykańskie władze stanowe do śledztwa w sprawie śmierci jej syna i udostępniła graficzne obrazy tej sceny, aby zwrócić na nią większą uwagę.

Aaron Carter nie utopił się?

Nigdy nie badali tego jako możliwego miejsca morderstwa z powodu jego przeszłości związanej z uzależnieniem […] Aaron miał wiele gróźb śmierci i wielu ludzi, którzy uprzykrzali mu życie, wyznała Melanie Martin, matka dziecka Aarona Cartera.

Nick Carter rozkleił się na koncercie Backstreet Boys [wideo]

Matka w rozmowie z amerykańskim serwisem TMZ zwracała uwagę na inny aspekt, „Miał na sobie T-shirt i naszyjnik w wannie, co nie ma sensu. Dlaczego miałby być w wannie w ubraniu? Nie rozumiem ścieżki zdarzeń przedstawionej przez śledczych. To nie ma sensu”.