Panika związana z koronawirusem trwa. Nawet jeden z objawów wywołuje wielki stres. Sara Boruc miała nie jeden, a kilka objawów, które mogą wskazywać, że jest zarażona koronawirusem. O swoich obawach powiedziała na InstaStories, gdzie dodała, że wykonanie testów nie jest proste.

Sara Boruc skrytykowała blogerki, które wyjechały na Fashion Week mimo epidemii koronawirusa

Sara Boruc o testach na koronawirusa

Celebrytka dodała serię nagrań, w których opowiedziała, że w ciągu jednej nocy dostała kataru, kaszlu i wysokiej gorączki. Zwykle podczas choroby te objawy przychodziły jedna po drugiej, ale nie wszystkie na raz. Sara była na tyle osłabiona, że nie była w stanie wstać z łóżka. Mimo to, nie zakwalifikowała się do testów.

Ja jestem dzisiaj szósty dzień chora. Odzyskałam głos, wreszcie minęła mi gorączka, a oprócz tego miałam wszystkie objawy, o których piszą, więc mega się zestresowałam. Miałam duszności, miałam kaszel, miałam katar, wszystko jak opisują. Natomiast jak poszłam się zbadać w Polsce, to pytali się, czy podróżowałam do krajów wysokiego ryzyka, czy miałam kontakt z takimi osobami, a ja nie podróżowałam w te kraje, ani nie miałam kontaktu z takimi ludźmi, więc nie kwalifikuję się do testu. Podobnie jest w Anglii – powiedziała.

Sara Boruc dodała, że skontaktowanie się z kimś, kto może pomóc jest niezwykle trudne.

Wróciłam do Anglii i zadzwoniłam na numer, na który się dzwoni, okazało się, że to automatyczny twór totalnie, odpowiadasz na pytania, wciskasz guziki, jeśli nie byłeś w tych krajach i nie miałeś styczności z ludźmi, którzy byli, to nie kwalifikujesz się do testu – dodała.

Polska blogerka wykonała makijaż inspirowany koronawirusem. Rozpętała burzliwą dyskusję

Sara Boruc ma koronawirusa

Celebrytka wyjaśniła, że nie wychodzi z domu. Dodała, że zaraziła męża, ale na szczęście dzieci są bezpieczne.

Siedzę sobie w domu, zaraziłam męża już. Fakt taki, że dzieci nie zarażają się i moje dzieci są totalnie zdrowie. Noah ma odrobinę katarek, ale to jest nic w porównaniu do tego, jak ja się czułam, jakie ja miałam objawy. Zaatakowało mnie to w jedną noc – powiedziała.

Jak sama przyznała, nie ma pewności, że to właśnie koronawirus, ale na pewno jakaś silna infekcja. I choć udała się do lekarza, to nie uzyskała pomocy.

Nie mówię, że jestem pewna, że mam koronawirusa i tak dalej, na pewno krążą jakieś choróbska i to był wirus, bo byłam u lekarza się zbadać (…). To znaczy najpierw byłam w szpitalu, skierowali mnie do zakaźnego, natomiast tam była kolejka typu 15 osób chyba i powiedzieli, że mogę poczekać na dworze. Więc stwierdziłam, że nie będę się pakować w to skupisko bakterii i wirusów, dlatego pojechałam prywatnie zbadać się do lekarza z nadzieją, że mi przepisze jakiś antybiotyk, że to jest jakieś typowe zakażenie bakteryjne. Natomiast powiedział, że nie i dał mi jakieś wskazówki, jak o siebie dbać i na co uważać – wyjaśniła.

ZOBACZ TEŻ:

Żona premiera Kanady, Justina Trudeau ma koronawirusa, jakiś czas temu była na dużej imprezie

Magda Gessler pokazała, co robi w czasie akcji #zostajęwdomu

Nietypowy krok PORNHUB – tak serwis wspiera walkę z koronawirusem we Włoszech

 

Sara Boruc/fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Sara Boruc/fot. Niemiec/AKPA