Tak Shannen Doherty szykowała się do śmierci
Sprzedawała majątek, pozbywała się rzeczy.
Shannen Doherty zmarła 13 lipca 2024 roku. Aktorka zmarła po długoletniej batalii ze złośliwym nowotworem piersi. Odeszła w wieku 53 lat. O jej śmierci poinformowała menadżerka Leslie Sloane w oświadczeniu dla portalu PEOPLE.
Z ciężkim sercem potwierdzam śmierć aktorki Shannen Doherty. (…) Oddana córka, siostra, ciotka i przyjaciółka była otoczona przez swoich bliskich, a także psa Bowiego. Rodzina prosi o uszanowanie prywatności w tym czasie, aby mogli opłakiwać ją w spokoju– czytamy w oświadczeniu.
W jednym z odcinków swojego podcastu „Let’s Be Clear”, Shannen Doherty szczerze opowiedziała o „sprzątaniu swojego życia i domu”, aby ułatwić jej mamie Rosie pracę po jej śmierci, „W tej chwili moim priorytetem jest moja mama […] Wiem, że będzie jej ciężko, jeśli umrę przed nią”.
Shannen Doherty dowiedziała się o romansie męża na chwilę przed operacją
Shannen Doherty powiedziała, że zaczęła przeglądać swoje rzeczy, aby przekazać lub sprzedać antyki i inne przedmioty, które zbierała przez lata, „na wypadek”, gdyby odeszła. Aktorka wybrała się ostatnio do swojego domu w Tennessee, aby spakować swoje rzeczy, po tym jak musiała porzucić marzenie o życiu na tej posiadłości.
Ponieważ będzie to dla niej bardzo trudne, chcę, żeby inne rzeczy były o wiele łatwiejsze. Nie chcę, żeby miała mnóstwo spraw do załatwienia. Nie chcę, żeby miała 4 magazyny wypełnione meblami.
Shannen Doherty downsize’uje swoje życie
Aktorka kultowego serialu „Beverly Hills 90210” marzyła o wybudowaniu w Tennese sanktuarium dla koni, „porzuconych i chorych”. Rezygnacja z tego marzenia była trudna i pełna emocji, ale Shannen Doherty wie, że nie ma siły ani czasu na jego budowę.
Schorowana Shannen Doherty, „Nie chcę umierać”
Aktorka zrezygnowała z marzenia o sanktuarium dla koni po tym, jak zorientowała się jak wiele pracy i siły potrzebowałaby na przebudowę domu i przystosowanie stodoły. Wszystkie rzeczy, których się nie pozbyła przewiozła do swojego domu w Los Angeles. Mimo to ma zamiar pomagać swoich ukochanym zwierzętom, ale po prostu w inny sposób. Taki, który nie będzie kosztował jej fizycznej siły, której już nie ma.
Dzięki temu mogę odbywać więcej podróży, bo zarabiam pieniądze, bo sprzedaję rzeczy […] Dzięki buduję różne wspomnienia, buduję je z ludźmi, których kocham.