Joanna Opozda (32 l.)  i Antek Królikowski (31 l.) wybrali się wieczorem do restauracji. Z relacji informatorów wynikało, że podczas posiłku, przez nieuwagę kelnerki, na stół wylał się kieliszek prosecco. Joanna Opozda miała urządzić obsłudze awanturę i doprowadzić kelnerkę do płaczu. Sytuację podobno uratował Antoni Królikowski, zabierając swoją dziewczynę z lokalu.

Joanna Opozda w SEKSOWNEJ sesji w mokrym body. „To jest szaleństwo!”

Joanna Opozda komentuje zajście w restauracji

Tylko nam udało nam się skontaktować z Joanną Opozdą, która opowiedziała swoją wersję wydarzeń. Początkowo nic nie zapowiadało zbliżającej się katastrofy:

Prawda jest taka, ze poszliśmy z Antkiem do restauracji, usiedliśmy w ogródku bo byliśmy z psami (wspominam o tym bo była już godzina 22 i było dość chłodno) nagle pani kelnerka oblała nas dwoma zimnymi drinkami. Byliśmy przemoczeni od stop do glów. Nie było żadnej afery, nawet na początku się z tego śmialiśmy.

Joanna Opozda zaznaczyła, że sam wypadek nie był przyczyną spięcia. Aktorce nie spodobał się brak reakcji ze strony personelu

Niestety pani kelnerka zachowała się bardzo niegrzecznie i nie mówię tutaj o wylaniu na nas drinków, chodzi o to ze nawet nas za te sytuacje nie przeprosiła… jak gdyby nigdy nic zostawiła nas takich przemoczonych i zaczęła wydawać kolejne zamówienia.

Królowa życia zachwyca się Antkiem Królikowskim: „Cudowny chłopak i tak serdeczny”

Następnie Joanna Opozda zasugerowała, że w takiej sytuacji należało zaproponować nowe napoje – co jest powszechnie stosowaną praktyką – i przeprosić. Nic takiego się jednak nie wydarzyło.

Po 10 minutach grzecznie zwróciłam jej uwagę, ze w takiej sytuacji chyba należałoby przynieść nowe drinki i nas zwyczajnie przeprosić a nie ignorować. Rozumiem, że każdy może mieć gorszy dzień i każdemu może zdarzyć się wpadka, sama mam ich mnóstwo na swoim koncie :)) ale jak już coś zrobię nie tak i zdam sobie z tego sprawę, to zawsze staram się później przeprosić, tak po ludzku…

Joanna Opozda w bikini chwali się opalenizną. Fani są pod wrażeniem jej figury

Dziewczyna Antka Królikowskiego odniosła się również do doniesień, jakoby chciała opuścić lokal bez regulowania rachunku i rzekomego doprowadzenia do płaczu kelnerki.

Ostatecznie uregulowaliśmy rachunek i zabraliśmy resztę jedzenia na wynos bo było nam strasznie zimno. Nikt nie płakał. Nikt nie krzyczał. Mega słabe zachowanie obsługi, nie dość ze zachowali się po prostu nieprofesjonalnie, to jeszcze wybielają się opowiadając bajki… Ludzie nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać.

Prawdziwa burza w kieliszku prosecco.

Myślicie, że lokal ustosunkuje się do tej wypowiedzi?

Joanna Opozda

Joanna Opozda, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA

Joanna Opozda, Antek Królikowski

Antoni Królikowski, Joanna Opozda, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA

Joanna Opozda

Joanna Opozda, SK:, , fot. Podlewski/AKPA