Małgorzata Leitner otwiera się na temat konfliktu z Pisarek i Krupą: „Joanna zainicjowała spór” (WYWIAD)
Sprawdź nasz najnowszy wywiad z byłą managerką Karoliny.
Małgorzata Leitner jest polską menadżerką gwiazd i modelek. Przez siedem lat tworzyła wizerunek Joanny Krupy. Niestety, ale panie rozstały się w atmosferze skandalu w 2017 r. Modelka pozwała byłą menadżerkę i stwierdziła, że oszukała ją finansowo. W maju 2023 r. Joanna Krupa przegrała sprawą sądową. Później odwołała się od wyroku do Sądu Apelacyjnego, który nadal utrzymał wyrok Sądu Okręgowego, ale zmniejszył zasądzoną kwotę i Joanna Krupa została zmuszona do wpłaty 108 tysięcy złotych na konto Małgorzaty Leitner. To nie jedyna osoba, z którą skłócona była Joanna Krupa. Miała też konflikt z Karoliną Pisarek, który ostatnio został zażegnany. W odpowiedzi na jeden z komentarzy zasugerowała, że modelki poróżniła… Małgorzata Leitner. Co na to sama zainteresowana?
Ile modelki płacą za wsparcie Małgorzaty Leitner? Menadżerka wyjawiła ile zarabia
Małgorzata Leitner wspomina rozstanie zawodowe z Krupą i Pisarek. Jedna z nich „zainicjowała ten spór”
Menadżerka gwiazd i modelka udzieliła obszernego wywiadu dla Kozaczka, w którym opowiedziała o szczegółach współpracy z dwoma modelkami. Małgorzata Leitner nie kryła się z tym, że zachowanie Joanny Krupy sprawiło jej wiele przykrości, ale mimo to jest gotowa wyciągnąć rękę na zgodę.
Kozaczek.pl: Jak zareagowałaś na pogodzenie się Karoliny Pisarek z Joanną Krupą?
Małgorzata Leitner: Cieszę się, że dziewczyny się pogodziły, bo idą święta i warto zapominać o urazach. Jeżeli chodzi o mnie, to każdą klientkę namawiam do tego, żeby po prostu żyła w przyjaźni z innymi osobami ze świata show-biznesu. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje, jak to mówią. Szczerze mówiąc, to o sporze dowiedziałam się z nagłówków, a o tej sytuacji wiem tylko od Karoliny, bo z nią rozmawiałam na ten temat. Nie było mnie na planie tego dnia, w żaden sposób nie mogłam i nie wpłynęłam na to, co tam się stało. Nawet nie wiem, jak ten spór powstał. Także nie mam z tym nic wspólnego, nie wiem, dlaczego Joanna tak to skomentowała w social mediach.
Właśnie, bo w jednym z komentarzy internautka zasugerowała, że ten spór powstał przez ciebie i to ty miałaś poróżnić obie panie. Joanna Krupa polajkowała ten komentarz i odniosła się do niego, wstawiając emotikony gratulacji. Co ty o tym myślisz?
W ogóle mnie przy tym nie było. Wiem jedynie z relacji Karoliny, że to się wydarzyło na planie programu „Top Model”. Wtedy miała się wywiązać jakaś rozmowa między nią a Joanną. Joannie się coś podobno nie spodobało i to skomentowała, ale podkreślam jeszcze raz, że wiem o tym jedynie od Karoliny. Pamiętam, że w tamtym czasie namawiałam Karolinę, żeby nie kłóciła się z Joanną i jej nie odpowiadała. Poleciłam jej też, żeby skupiła się na pracy zawodowej i nie dała się wciągnąć w żadne spory. Bardzo się cieszę, że udało się dziewczynom wszystko naprostować.
Zakończyłaś współpracę z Karoliną Pisarek z klasą i bez wywlekania spraw zawodowych na światło dzienne. Z kolei przy zakończeniu współpracy z Joanną Krupą towarzyszyły wam ogromne emocje. Dlaczego?
Byłyśmy bardzo ze sobą związane z Karoliną. Blisko osiem lat wspólnie pracowałyśmy, spędzałyśmy dużo czasu razem. Z kolei w przypadku Joanny, to było siedem intensywnych wspólnych lat pracy. Zaczynałyśmy od samych początków tworzenia kariery Joanny w Polsce. Ta relacja między nami była taka zażyła, więc kiedy Joanna zainicjowała spór, to było mi się bardzo przykro. Jedyne co mi pozostało, to się bronić. Zrobiłam to i wygrałam pierwsze sprawy sądowe. Teraz idę dalej i szkolę następne pokolenia wspaniałych modelek.
Karolina Pisarek i Joanna Krupa po latach się pogodziły! Połączył je wspólny wróg?
Zamknęłaś sprawę sądową z Joanną Krupą już oficjalnie? Czy zamierzasz jeszcze walczyć z modelką w sądzie?
Zamknęłam ten rozdział w swoim życiu i teraz pomagam innym. Poświęciłam najpiękniejsze lata swojego życia na budowanie kariery Joanny Krupy. Myślę, że teraz czas skupić się na tym, co nowe i przede mną.
Jaki masz teraz stosunek do dziewczyn? Negatywny, czy neutralny?
Do Karoliny mam stosunek absolutnie neutralny. Kompletnie nie mam żalu o nasze zawodowe rozstanie. Pracowałyśmy razem blisko osiem lat. Kariera Karoliny Pisarek została zbudowana przez Karolinę Pisarek z moją pomocą. Cieszyłam i cieszę się z każdego jej sukcesu, bo to również mój sukces. Dobry Menedżer jest szczerze dumny z sukcesu swoich klientek. Warto podkreślić, że menedżer skuteczny musi być szczerze zaangażowany w karierę swoich podopiecznych. Cieszę się, że Karolina może nadal czerpać korzyści z kapitału wizerunkowego, który udało się nam wspólnie zbudować. Co do Joanny, to jest mi bardzo przykro, że mówi o mnie nieprawdę. To mnie boli, bo jestem tylko człowiekiem, ale co mogę z tym zrobić? Mogę tak jak teraz to skomentować, więc odpowiadam. To jest ostatnia rzecz, którą mogę zrobić.
Karolina Pisarek o filmie opublikowanym przez Małgorzatę Leitner! „Nie jest to prawda”
Czy chciałabyś się w przyszłości pogodzić z Joanną, czy nie czujesz już takiej potrzeby?
Wielokrotnie ja, moja mama i prezes spółki proponowaliśmy jej ugodę, wspólną rozmowę. Niestety, do tej pory się nie udało, ale wierzę, że to się kiedyś zmieni. Cóż jeszcze mogę z tym zrobić? Nie oglądam się za siebie, patrzę w przyszłość i uczę nowe dziewczyny jak zostać modelkami, gwiazdami.