Harry i Meghan na krótko przed zamknięciem granic Stanów Zjednoczonych, przeprowadzili się do Los Angeles. Podobno książę już po miesiącu zatęsknił za Kanadą, gdzie czuł się najszczęśliwszy.

Harry i Meghan w LA

Książę Sussex podobno zakochał się w „tempie życia” na wyspie Vancouver, po tym, jak z żoną, Meghan Markle przeprowadzili się tam z małym Archiem po odejściu z rodziny królewskiej.

Fundacja Meghan Markle i Harry’ego została zhakowana w obrzydliwy sposób – takie zdanie o Meghan mają inni

Jak dowiedzieli się dziennikarze „The Sun„, Harry absolutnie zakochał się w życiu w Kanadzie i nie ukrywa, jak obecnie bardzo tęskni za tym życiem.

Harry tęskni za tamtym tempem życia i faktem, że mieszkali w naprawdę zacisznym miejscu, w którym mogliby być sobą, zrelaksować się i cieszyć życiem – zdradza źródło w „The Sun”.

Informator sugeruje, że Harry miał trudności z osiedleniem się w LA, ponieważ kalifornijskie miasto, podobnie jak wiele innych miast na całym świecie, jest zablokowane z powodu koronawirusa.

Meghan Markle jest ZDRUZGOTANA – chodzi o jej syna

Największym problemem był czas. Przeprowadzenie się w jednej chwili  jest niezwykle trudne. Harry i Meghan nie byli jeszcze w stanie właściwie zanurzyć się w Kalifornijskim życiu i osiedlić się – czytamy w „The Sun”.

Ostatnio Dr Jane Goodall zdradził w „Radio Times„, że nadal jest z księciem w kontakcie, jednak nie wie, w jaki sposób planuje swoją karierę, ale na pewno obecnie jego życie jest nieco trudniejsze.

Jane Goodall, znajoma Meghan i Harry’ego, zdradziła, że książę ma pewne problemy z dostosowaniem się do życia w Los Angeles

Meghan Markle i Harry

Meghan Markle i Harry. REUTERS/Peter Nicholls

Meghan Markle i Harry

Meghan Markle i Harry. Dominic Lipinski / PA Images / Forum

Meghan Markle i Harry

Meghan Markle i Harry. REUTERS/Phil Noble