Basia Kurdej-Szatan straci dużo pieniędzy za swój wpis. Podano konkretne kwoty
Jak mówią eksperci, odbudowa wizerunku potrwa długo.
Basia Kurdej-Szatan płaci wysoką cenę za swój emocjonalny wpis o strażnikach, który był reakcją na to, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Jak już informowaliśmy, aktorka z pewnością nie dostanie angażu w Telewizji Polskiej, a i na propozycje od Polsatu raczej też nie ma co liczyć. Domowy budżet uszczupli się także o wpływy z Instagrama. Jak twierdzi ekspert, odbudowa wizerunku potrwa długo, a wartość reklamowa aktorki z pewnością przez jakiś czas będzie dużo niższa, niż do tej pory.
Jakie plany na przyszłość ma Basia Kurdej-Szatan? Poznaj stanowisko menadżera gwiazdy
Basia Kurdej-Szatan – ile aktorka straci na kryzysie wizerunkowym?
Nie jest żadną tajemnicą, że Basia zarabiała na Instagramie. Jej konto obserwuje bowiem prawie 1,5 miliona osób. Jak twierdzi w rozmowie z „Na żywo” medioznawca, dr Wojciech Szalkiewicz, Kurdej-Szatan może stracić dziesiątki tysięcy złotych na kryzysie wizerunkowym.
Za jeden post w internecie zarabiała do tej pory od 15 do 20 tysięcy złotych. Teraz będzie miała mniej ofert i stawki spadną – wyjaśnia ekspert.
Dr Szalkiewicz dodaje również, że ostry komentarz aktorki znacznie obniżył jej wartość marketingową. Specjalista nie ma również wątpliwości, że 36-latka szybko nie podpisze nowych kontraktów.
Basia Kurdej-Szatan też napisała autobiografię. Przeczytacie?
Dodajmy jeszcze, że duży znak zapytania pojawia się na autobiografią Basi. Książka miała ukazać się na rynku przed świętami, ale w zaistniałej sytuacji mogłoby to być ryzykowne posunięcie, które wpłynęłoby na sprzedaż. Nie wiadomo, czy lektura poszła już do druku. Niemniej specjaliści twierdzą, że zaistniały wątek wypadałoby w niej opisać.