Boxdel i Gola wydali oświadczenia!
Ofiary afery pedofilskiej znikają w strachu z internetu.

W ostatnich dniach w internecie huczy od afery pedofilskiej znanych polskich youtuberów. Sylwester Wardęga wydał bardzo mocny film. W materiale wspomniał o Stuu, Marcinie Dubielu oraz Boxdel’u. Okazuje się, że przez lata świat influencerów ukrywał mroczną przeszłość kilku gwiazd internetu. Teraz jeden z oprawców wydał film, w którym jak sam powiedział, nie ma na celu siebie wybielić. Czy na pewno?
Jeśli chodzi o moją świadomość w sprawie Stuarta i Julii to: tak. Byłem świadomy, że spotkał się z Julią, ale wiedziałem tylko o niej i byłem zapewniany, że złapali się tylko na jedzeniu w Manchesterze. I nic więcej się nie wydarzyło. Wiedziałem tylko to, jak większość internetowych twórców, którzy byli na team speak’u.
Afera pedofilska na polskim YouTubie. Wardęga nagrał przerażający film o Stuu i Marcinie Dubielu
Pod filmem youtubera pojawiają się same negatywne komentarze. Jedni twierdzą, że „strzelił sobie w kolano”, inni zaś mówią o fałszywości influencera i nieumiejętnym tłumaczeniu się. Boxdel wspomniał również, że sam dostarczał niektóre materiały dowodowe Wardędze i jest urażony faktem, że ten o tym nie wspomniał.
Internet reaguje na oświadczenie Boxdel’a
Michał Baron był jednym z głownych bohaterów materiału „Pandora Gate”. Boxdel wypisywał wulgarne wiadomości z podtekstami do kilkunastoletniej dziewczyny. Dzisiaj opublikował cały film poświęcony aferze pedofilskiej. Do rozmowy zaprosił jedną z domniemanych ofiar, która najwyraźniej miała mu pomóc w wybieleniu się.
Boxdel wyrzucony z Fame MMA po filmie Wardęgi!
Najpierw tłumaczył się Friz, który w sprawę nie był zamieszany, a i on znalazł się w filmie Wardęgi. Teraz inne osoby powiązane z youtuberem wystosowały oświadczenia. W tym kręgu znalazł się Wojtek Gola, który był jego bliskim współpracownikiem.

Wojtek Gola oświadczenie
Wardęga wspomniał też o Frizie. Młody tata zabiera głos
Podczas całego zamieszania wszyscy wypowiadają się na temat oprawców. Reagują media, politycy i gwiazdy. Nikt jednak do tej pory nie wspominał o bezpieczeństwie ofiar, których wiadomości znalazły się w opublikowanych w ostatnim czasie filmach. Głos w tej sprawie zabrała zaniepokojona Maja Staśko- polska dziennikarka i aktywistka.
Dziewczyna, której część danych Boxdel zleakował, mówi, że się załamie i usuwa Instagrama. Jak można tak narażać ofiarę?! @sawardega proszę przekaż jej telefon 24/7 ze wsparciem: 600 07 07 17 lub http://116sos.pl. Nie zostawmy jej samej, bez zadbania o jej stan, proszę. – napisała na Twitterze