Modowa marka Superdry zakończyła właśnie swoją współpracę z Brooklynem Beckhamem. Ich kontrakt był głośno komentowany, gdyż opiewał na ok. 1 milion funtów.

Brooklyn Beckham przyjął nazwisko małżonki

Firma ogłosiła w listopadzie, że najstarszy syn Davida i Victorii Beckhamów został ich nowym ambasadorem. Ogłoszenie zostało uczczone imprezą we flagowym sklepie na londyńskiej ulicy zakupów – Oxford Street. W głośnym evencie, oprócz Beckhama, można było spotkać m.in.: synów Liama ​​Gallaghera Gene’a i Lennona, markiza Bath czy Lady Kitty Spencer.

Okazało się jednak, że 23-latek nie może znaleźć swojego miejsca. Miota się między byciem fotografem, kucharzem, modelem, influencerem, mężem bogatej z domu aktorki, albo po prostu synem sławnych rodziców.

Brooklyn Beckham stracił robotę

W tym przypadku opinia publiczna była także nastawiona do niego negatywnie. Użytkownicy social mediów zwrócili uwagę, że promował wegańskie buty Superdry, mimo że bawił się w szefa kuchni, jedzącego mięso. A do tego wieczna krytyka tego, co robi. Jego followersi po prostu się z niego nabijają…

Kolejna gafa Brooklyna Beckhama, „to jak pomylić ziemniaka z kotletem…”

Mówiąc o Brooklynie Beckhamie jako o ambasadorze marki w zeszłym roku, szef Superdry, Julian Dunkerton, powiedział: „Współpraca marki z Brooklynem jest świadectwem tego, co robimy jako brand. […] Jako firma chcemy wprowadzić pozytywne zmiany dla obecnych i przyszłych pokoleń, pokolenia, z którym rozmawia Brooklyn”.

Okazuje się, że rozmawia, ale nikt go już nie chce słuchać. Superdry właśnie zakończyło współpracę z Beckhamem na 4 miesiące przed końcem kontraktu. Musiało być naprawdę źle…

 

Brooklyn Beckham i Nicola Peltz fot. Backgrid USA / Forum

David Beckham i Brooklyn Beckham

David Beckham i Brooklyn Beckham fot. Backgrid UK / Forum