Bryska o swoim wizerunku. Chciała być jak Hannah Montana? (WIDEO)
"To jest jak spełnienie dziecięcych marzeń". Ściągnie kiedyś perukę?

Bryska (21 l.) to wznosząca gwiazda polskiej estrady. Jej piosenki podbiją listy przebojów i serca słuchaczy. A wszystko zaczęło się od singla „naiwna” w kwietniu 2021 roku. Otrzymała już nawet nominację do Fryderyka w kategorii Fonograficzny Debiut Roku.
Tola Szlagowska z Blog27 wyznaje, że nienawidzi Polski: „Ja po prostu już nie mogę tu wytrzymać”
Bryska o swoim scenicznym wizerunku
Bryska pojawiła się na imprezie Maybelline, na której zagrała koncert i tuż przed występem udało nam się z nią porozmawiać. Zapytaliśmy, skąd pomysł na perukę, czy inspiracją była Hannah Montana.
Samą inspiracją nie byłam, ale jak usłyszałam to porównanie, to zostało w moim sercu na zawsze. To jest jak spełnienie dziecięcych marzeń: na co dzień jestem Mailey, a teraz jestem Hannah – mówi nam Bryska.
Marcela Leszczak o powrocie do Michała Koterskiego: „Trudno powiedzieć, że się ułożyło…”
Sama na co dzień jestem bardzo szara, introwertyczna, więc postać Bryskiej pozwala mi na uwolnienie się, szaleństwo kolorem, na pełnię życia i stąd się wziął wizerunek. A jeśli chodzi o perukę, to sama miałam różowe włosy, ale przeszły bardzo ciężki okres spalenia przez fryzjera i musiałam zacząć nosić perukę – tłumaczy nam artystka.
Peruka pozwala jej na co dzień cieszyć się prywatnością:
Zazwyczaj nie rozpoznają mnie na ulicy, zdarzało się dwa, trzy razy, że ktoś mnie rozpoznał: raz ktoś z TikToka, a raz o muzykę. Na pewno jest to dla mnie szok, jest taki moment zastanowienia, czy to na pewno o mnie chodzi – śmieje się Bryska.
Nadejdzie taki moment, że ściągnie perukę?
Może się odważę na to, na razie jeszcze nie wiem. Myślę, że przyjdzie taki moment, bo czasami ta peruka, jak dzisiaj grzeje podwójnie, jest utrudnieniem delikatnym.