Maciej Stuhr kończy 50 lat! Został zdradzony przez żonę? Teraz ma szczęśliwy związek z dietetyczką
Życie miłosne aktora nie uchowało się bez skandalu!
Maciej Stuhr to jeden z najpopularniejszych aktorów, scenarzystów i reżyserów w naszym kraju. Dziś kończy 50 lat. Warto wspomnieć, że od dziecka interesował się aktorstwem, a wszystko za sprawą jego ojca Jerzego Stuhra, który był znanym i cenionym aktorem.
Maciej, zanim jednak stał się ikoną polskiej kinematografii ukończył Ogólnokształcącą Szkołę Muzyczną, studia psychologiczne i aktorstwo na PSTW w Krakowie, a w 2019 roku uzyskał tytuł doktora studia na Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.
Przez lata aktor zgromadził na swoim koncie masę niesamowitych ról, które zaprowadziły go do wielkiej sławy. Wśród najważniejszych produkcji, w których odgrywał wręcz kultowe role, znajdują się m.in.: „Chłopaki nie płaczą”, „Poranek kojota”, „Testosteron”, „Listy do M.”, „Planeta Singli” czy „Fuks”.
Choć wiele mówi się o wybitnych rolach i karierze Macieja Stuhra, to nie każdy zna jego zawiłe wątki życia miłosnego, w których nie zawsze bywało kolorowo. Pierwszą żoną aktora była Samanta Janas. W 1999 roku para stanęła na ślubnym kobiercu, a rok później doczekali córki Matyldy. Niestety ich małżeństwo nie przetrwało i w 2013 roku wzięli rozwód.
„Nie przeze mnie rozpadło się moje małżeństwo (…). Z Maćkiem rozstaliśmy się dużo, dużo wcześniej, niż media to obwieściły, i to jest czas liczony w latach, a nie w miesiącach. Kiedy niespodziewanie wali się twój piękny i idealny związek, w który tak wierzyłaś i któremu tak ufałaś, najpierw pojawia się zaprzeczenie, niezgoda i zaraz później właśnie walka o ocalenie go. To jest naturalny odruch. Dopiero z czasem rozumiesz, że lepiej poddać się i pogodzić z przegraną niż brnąć za wszelką cenę. Pojawia się bezsilność. Jeżeli byłeś fair, to przecież nie musisz wypierać się własnej przeszłości” – mówiła Janas w wywiadzie dla „Vivy”.
Maciej Stuhr przyznał kiedyś po latach, że zupełnie nie był gotowy na małżeństwo, biorąc ślub z Samantą Janas. Jak sam twierdzi, udawał dorosłego i gotowego na rodzinę, choć wcale tak nie było, ponieważ jego głowę zajmowało wtedy aktorstwo.
„Natychmiast przyszło mi do głowy: „nie żeń się za szybko”, tylko nie wiem, czy chcę to powiedzieć publicznie…Może komuś wyjdzie na dobre, kiedy ożeni się czy wyjdzie za mąż w wieku 23 lat. Mogę mówić o sobie, a z perspektywy czterdziestoparolatka nie mam żadnych wątpliwości, że to było za wcześnie. Bawiłem się w dorosłego, a nie podejmowałem poważne decyzje. Złapałem Pana Boga za nogi i nie byłem gotów, by te nogi puścić i zająć się sprawami pod tytułem rodzina, ojcostwo. Opowiadałem, że rodzina jest najważniejsza, bo w wywiadzie nie można powiedzieć niczego innego, ale prawda była taka, że jeździłem z planu na plan i zajmowałem się karierą” – mówił Stuhr w „Wysokich obcasach”.
W momencie kiedy Maciej Stuhr i jego była żona Samanta, układali sobie życie na nowo, wybuchł pod ich adresem niemały skandal. Media rozpisywały się wtedy o rzekomej zdradzie Janas, która zaszła w ciąże z innym mężczyzną. Jak się jednak okazało, para już od dawna wtedy nie była razem, a ojcem dziecka był jej nowy partner Jakub Krupski.
„Zrobili z niej ku**ę! Od roku próbujemy ułożyć nasze życie od nowa, w najgorszych chwilach wykazaliśmy się ogromną delikatnością, spokojem. Włożyliśmy mnóstwo wysiłku w to, by stworzyć jakiś nowy model patchworkowej rodziny, ale ostatnio przejechano po nas czołgiem” – mówił Stuhr w rozmowie z „Newsweekiem”.
Co ciekawe, o rozwodzie Stuhra i Janas huczało w mediach, ponieważ ich rozstanie zbiegło się w czasie z poznaniem przez aktora Katarzyny Błażejewskiej, która została później jego drugą żoną. Tę dwójkę połączył Teatr Polonia, w którym wówczas Błażejewska pełniła funkcję koordynatorki pracy artystycznej.
„To było ciekawe, bo jak się poznaliśmy, miałem największy w swoim życiu kociokwik, choć wiele ich bywało, a pani o tym wie najlepiej. Ale wtedy było wszystko: zagranica, teatry, kilka premier, seriale, filmy, radio, studenci. I tak funkcjonowaliśmy z Kasią przez pierwsze lata, że właściwie w ogóle nie było tematu, ile ja pracuję, gdzie pracuję i dlaczego – mówił w rozmowie z naszym portalem” – mówił Stuhr w rozmowie z „JastrząbPost”.
Wielkie zmiany w życiu miłosnym Macieja Stuhra zmieniła praca nad spektaklem w teatrze, gdzie miał możliwość bliżej poznać swoją przyszłą ukochaną. Pewnego dnia aktor w końcu przyszedł do Katarzyny Błażejewskiej i wyznał jej miłość, a następnie zaproponował wspólne mieszkanie.
„Przed premierą »Kabaretu warszawskiego« powiedział, że się we mnie zakochał. Popłakałam się, bo miałam ustabilizowane życie rodzinne, dwuletniego syna. Wiedziałam, że zmiana naszych relacji będzie trudna, wywoła wiele emocji. Jego wyznanie uzmysłowiło mi, że czuję podobnie, tylko nie dopuszczałam do siebie tej myśli. (…) Maciek mieszkał wtedy u siostry, ale kupił dom do remontu na Żoliborzu. Zapytał mnie, czy zamieszkam tam z nim z synem. To mi pokazało, że poważnie myśli o związku” – wyznała Katarzyna na łamach miesięcznika „Pani”.
W końcu Maciej i Katarzyna zostali parą i stanęli na ślubnym kobiercu. W tamtym okresie Stuhr bardzo chronił swoją prywatność, dlatego nikt nie wiedział o jego zaręczynach i kolejnym ślubie. Pierwsze plotki o małżeństwie pojawiły się już pod koniec 2015 roku, jednak dopiero później przypadkowo zauważono, że aktor nosi obrączkę.
„Nie widziałem nigdy siebie w roli publicznego ślubu i publicznego wyrażania uczuć. Tyle rzeczy robię publicznie, że odczuwam bardzo głęboką potrzebę posiadania czegoś tylko dla siebie i dla swoich najbliższych, i z tym się nigdy nie afiszuje. A jak to technicznie rozwiązać? Dla chcącego, nic trudnego!” – mówił Stuhr w wywiadzie z JastrząbPost.
Maciej Stuhr i Katarzyna Błażejczak są szczęśliwym małżeństwem do dziś. Para choć miała po jednym dziecku z poprzednich małżeństw, to doczekali się także wspólnej pociechy syna Tadeusza, który przyszedł na świat w 2016 roku. Dziś tworzą patchworkową rodzinę, która była początkowo dla nich dużym wyzwaniem.
„Stasiek miał dwa lata, gdy zaczęliśmy być razem. Dla niego to była normalność, takie życie w dwóch domach. Dla Matyśki, która była wtedy nastolatką i przechodziła naturalny okres buntu, było to nieco trudniejsze. Mam wrażenie, że jakoś nam się to udało. Dla nas, dorosłych, było to łatwiejsze, bo wiedzieliśmy, że po prostu się kochamy” – opowiadała żona aktora w programie „Uwaga!” TVN.
W życiu zawodowym Maciej Stuhr wciąż spełnia się jako aktor, natomiast jego ukochana za jego namową powróciła do wyuczonego zawodu, gdzie pracuje teraz jako dietetyk kliniczny i psychodietetyk.
„Czuję się trochę ojcem sukcesu jej działań zawodowych, bo namówiłem ją do powrotu do wyuczonego zawodu dietetyka. Dumny jestem, że mi zaufała i się rozwija. Pisze książki, ma pacjentów, czasem pracuje więcej ode mnie” – mówił kiedyś Maciej Stuhr.
znajomi | 25 czerwca 2025
precz ze sthurami czy szczurami..nie chcemy ich oglądac i tego zarozumiałego Maćka
Anonim | 24 czerwca 2025
Chłopie mas są Rafał scue,może nie a chów iewz targi CO QAD U OISZFZAOWIO I SAMANTA, PTAQRA, I