Maciej Pela o pierwszej Wigilii córek bez Agnieszki Kaczorowskiej: "Nie był to najłatwiejszy czas"

Jakiś czas temu media zszokowała wieść o rozstaniu Agnieszki Kaczorowskiej i Maćka Peli, którzy przez sześć lat tworzyli, jak mogłoby się wydawać, zgrane małżeństwo. Tancerz udzielając kolejnych wywiadów na każdym kroku podkreśla, że choć zawinili oboje, to on jest bardziej zranioną stroną. Pomimo rozstania, para dalej mieszkała razem, a internauci zastanawiali się, jak będą wyglądać ich święta.

Ostatecznie okazało się, że Maciek spędził Wigilię z córkami, a Agnieszka zabrała dzieci w kolejny dzień świąt. Tuż po świętach Kaczorowska pojawiła się w „Halo tu Polsat”, gdzie opowiedziała o swojej pierwszej Wigilii bez córek. Aktorka przyznała, że choć musiała zmierzyć się z nową rzeczywistością, nie było aż tak źle:

Wcale nie było tak ciężko, wiesz, bo lubię też swoją obecność. Więc takie pobycie ze sobą też jest ważne. Byłam u mojej mamy, spędziłyśmy parę godzin razem z rodzinką. Potem poszłam na spacer, było mi dobrze. A 25 grudnia, rano już się z dziewczynami bawiłyśmy i było szaleństwo prezentowe. […] Dziewczyny to, myślę, że ze względu też na swój wiek, są chyba najlepiej do tego wszystkiego przystosowane i najbardziej miękko to przyjmują – wyznała.

Agnieszka Kaczorowska SZCZERZE o Wigilii bez córek: “Nie było ciężko”

Maciej Pela podsumował święta bez Agnieszki Kaczorowskiej. Córki źle to zniosły

Z goła inaczej tegoroczne święta odebrał jednak Maciej, który w rozmowie z Pudelkiem przyznał, że nieobecność mamy podczas Wigilii była dla dziewczynek ciosem, które jak sam przyznał, „bardzo przeżywają całą sytuację”:

Nie był to najłatwiejszy czas, bo to były pierwsze od wielu lat tak inne święta. Wymagały wytłumaczenia dziewczynkom, czemu jest tak, a nie inaczej, bo nagłe rozstanie rodziców nie jest niczym normalnym w oczach dziecka i nie ma możliwości, żeby nie wpływało to na psychikę. Mimo młodego wieku dziewczynki bardzo to przeżywają.

Następnie tancerz zdradził, jak wyglądają jego plany na przyszłość. Okoazuje się, że również Sylwestra spędzi z córkami:

Dziś i jutro praca przy komputerze nad nowymi projektami – ciągnął. A od 2 stycznia wracam na stałe i każdego dnia tańczę. Sylwestra będę organizować balangę w domu: balony, serpentyny, przekąski, kolorowe światła i baby shark na cały regulator. Impreza z moimi dziewczynkami.

Na koniec odniósł się do wypowiedzi swojej żony, która nie odczuła braku wspólnych świąt: