Maja Bohosiewicz wytatuowała sobie piegi. Fani zszokowani

Maja Bohosiewicz jest jedną z celebrytek, które nie boją się zmieniać swojego wyglądu i głośno o tym mówić. Gwiazda nigdy nie kryła się z faktem, że poddała się operacji powiększenia biustu, a teraz pochwaliła się fanom…sztucznymi piegami.

Maja Bohosiewicz świętuje urodziny córki: Wymyślna fryzura 5-latki, manicure i tort W KSZTAŁCIE ZAMKU!

Maja Bohosiewicz wytatuowała sobie piegi. Fani zszokowani

W nowym poście na Instagramie Maja Bohosiewicz opublikowała filmik, w którym leży w studiu tatuażu. Okazuje się, że celebrytka poszła tam wytatuować sobie piegi:

Miesiąc temu zrobiłam zrobię 10 piegów.
Dzisiaj wróciłam po kolejne 50.

Uspokoiła również fanów, że finalny, łagodniejszy efekt będzie widoczny dopiero za minimum tydzień, ponieważ w tym momencie „naturalne piegi” prezentują się czarno niczym… no cóż, bardzo duże wągry:

Piegi potrzebują minimum tygodnia żeby zobaczyć efekt. Bo teraz wyglądają trochę szalenie.

Nowy „szalony” pomysł Mai mocno zaskoczył fanów. Część internautów zachwyciła się pomysłem, inni podziękowali jej za pomoc w pozbyciu się kompleksów i zaakceptowaniu własnych piegów, jednak dla niektórych tak trwała zmiana na twarzy celebrytki pozostała niezrozumiana:

To chyba jest najbardziej szalona rzecz jaka dziś zobaczyłam

A po co to?

Matko Bosko mogę oddać swoje

Nie czaje tego hype! Oddam swoje, nawet doplace!

Maja jesteś piękna. Czasami sprawiasz wrażenie, ze wciąż chcesz coś zmienić w swoim wyglądzie, ze nie akceptujesz siebie w pełni. Każdy może robić ze swoim wyglądem co chce ale tak sobie myśle, że warto się od siebie odczepić i powiedzieć sobie jestem zajebista

O co chodzi z tymi piegami? Po co je robić

Wyglada tragicznie, ale pewnie po tygodniu bedzie lepiej. Nie mniej jednak nie rozumiem tych pomyslow.

Ja nie nadążam za tym światem. Jakieś infantylne, niepoważne to jest dla mnie

Ale to chyba zejdzie??