Maja Hyży SZOKUJE wyznaniem o rozstaniu Kaczorowskiej i Peli: "Wiem więcej, niż wszyscy"

Jakiś czas temu media zaszokowała wieść o rozstaniu Agnieszki Kaczorowskiej i Maćka Peli. Para przez sześć lat tworzyła zgrane małżeństwo, a przynajmniej stwarzała takie pozory w sieci. Choć początkowo obydwoje ustalili między sobą, że nie będą publicznie zabierać głosu na temat swojego rozstania, pierwsza przełamała się Agnieszka i opowiedziała o nim w programie Kuby Wojewódzkiego.

Maciej nie pozostał dłużny i zabrał głos w sprawie rozstania na kanapie w „Dzień dobry TVN”, nie kryjąc przy tym żalu i przedstawiając się jako zraniona strona. Choć oficjalna przyczyna rozstania nie została jak dotąd podana, w sieci nie brak plotek, jakoby powodem rozpadu związku miała być zdrada ze strony Kaczorowskiej.

Kuba Wojewódzki nabija się z Maćka Peli po jego rozstaniu z Kaczorowską. Wbił mu szpilę!

Maja Hyży zabrała głos ws. rozstania Kaczorowskiej i Peli. Podkreśla, że mąż zajmujący się domem i dziećmi jest „niemęski”

Teraz nieoczekiwanie głos w sprawie rozstania Kaczorowskiej i Peli zabrała… Maja Hyży. Piosenkarka w rozmowie z Jastrząb Post zaskoczyła wyznaniem, że zna kulisy rozpadu relacji:

Wiem więcej, niż wszyscy, natomiast to nie jest moja sprawa i też nie chciałabym tutaj wypowiadać się na ten temat. Tak, jak znam, Maćka, to jest to ich kociołek, w którym muszą niestety być, z którego muszą po prostu się wydostać i jakoś tę nową rzeczywistość ogarnąć.

I choć nie chciała wprost zdradzić, co wydarzyło się między Agnieszką i Maćkiem, potępiła zachowania, które miały mieć miejsce w ich związku:

Pewnych rzeczy, które się wydarzyły, nie akceptuję… pewnych sytuacji, ruchów. Nie będę tutaj mówić głośno, o kogo mi chodzi i o co mi chodzi, bo to też nie było jeszcze oficjalnie powiedziane. Ale pewnymi sytuacjami się brzydzę.

Jednocześnie celebrytka potępiła układ, w którym to mąż Kaczorowskiej zajmował się domem i dziećmi. Hyży w rozmowie z portalem podkreśliła, że jej zdaniem nie jest to „męskie”, a kobieta w tego typu związku zaczyna patrzeć na mężczyznę jak na opiekunkę:

Nie jestem za tym. Uważam, że kobieta przestaje patrzeć na swojego faceta, jak na takiego prawdziwego faceta. Jak sobie myślę, jakbym miała taką osobę w domu, to właśnie w ten sposób bym podeszła w którymś momencie do tematu. Wiadomo, że to bardzo ułatwia życie, bo mamy najlepszą opiekunkę. (…) Później widzimy tego naszego faceta bardziej jako taką opiekunkę, pomoc domową, kurę domową, brzydko mówiąc. Więc dla mnie to na pewno nie jest fajne rozwiązanie.

Choć ta ostatnia wypowiedź Mai niewątpliwie mogła zranić Maćka, wszystko wskazuje na to, że wokalistka i tancerz darzą się sympatią. Świadczy o tym chociażby wspólne zdjęcie opublikowane niedawno na Instagramie.

Spodziewaliście się takiego wyznania ze strony Mai?