Maja Hyży zabiera głos po operacji: „Czuję się bardzo źle, jak nigdy”
Pokazała, jak wygląda po zabiegu.
Maja Hyży w dzieciństwie zachorowała na tajemniczą chorobę, przez którą omal nie wylądowała na wózku. Przez długi czas lekarze nie umieli zdiagnozować, co jej dolega i tym samym wyleczyć jej przypadłości. Ostatecznie właściwą diagnozę otrzymała dopiero po latach i choć natychmiast rozpoczęła leczenie, było już częściowo za późno i konieczne były operacje. Łącznie przeszła ich aż siedem.
Maja Hyży trafiła na stół operacyjny! „Żyję, ale bardzo kiepsko”
Maja Hyży odezwała się ze szpitala. Wspomina, jak się czuje po operacji
Teraz okazuje się, że celebrytka znów poszła pod nóż i przeszła kolejną operację biodra. W sobotę po raz pierwszy odezwała się do fanów prezentując się w szpitalnym stroju, z wenflonem wbitym w rękę. Przyznała, że choć jest już po operacji, to nie jest najlepiej:
Jestem już po. żyję, ale bardzo kiepsko…
Teraz Maja opublikowała na Instagramie post, gdzie zapozowała na tle szpitalnego łóżka. W poście ujawniła jak się czuje i przyznała, że źle zniosła operację:
Uśmiech trochę przyklejony. Nie będę malować trawy na zielono, bo czuję się bardzo źle… jak nigdy. W moim 35 letnim życiu przeszłam już 7 operacji na biodra, o czym pewnie nie macie nawet pojęcia, ale to dobrze, bo nie potrzebuję użalania się nade mną. Ale tę wyjątkowo źle znoszę.
Następnie dodała, że po operacji nie była w stanie podnieść się z łóżka:
Raczej jestem silną babką, ale z tą operacją i z tym bólem nie mam siły walczyć… Pionizacja moja trwała kilka sekund, bo ciało i głowa odmawia posłuszeństwa … W poniedziałek kolejne podejście.
Na koniec podziękowała fanom za wsparcie. W komentarzach uaktywnił się syn Mai oraz jej obecny partner, Konrad Kozak. 12-letni Alex skomentował post: „Kocham cię mama”, a w odpowiedzi Konrad dodał: „Zuch”.
Maja Hyży PRZEPRASZA byłego męża! Naruszyła jego dobra osobiste!