Marcin Hakiel podjął ostateczną decyzję! Czy wystąpi w finale „Tańca z Gwiazdami”?

W najnowszej edycji „Tańca z Gwiazdami” nie brakowało plotek i skandali. Największy był spowodowany udziałem Dagmary Kaźmierskiej, która znana była z programu „Królowe życia”. Choć kryminalna przeszłość celebrytki nigdy nie była żadną tajemnicą, odkąd upubliczniono zeznania jej ofiar, temat powrócił z wielką mocą i wywołał ogromne zamieszanie w show-biznesie.

Najpierw kariera w telewizji, teraz biznes – zdemolowano butik Dagmary Kaźmierskiej!

Marcin Hakiel wystąpi w finale „TzG”?

W „TzG” partnerem tanecznym celebrytki był Marcin Hakiel, który nie ukrywał, że bardzo chciał pojawić się w programie. Choć na początku nie był zachwycony doborem gwiazdy, ponieważ chciał zawalczyć o kryształową kulę, z czasem między nim, a Dagmarą zaczęło się układać.

Dagmara Kaźmierska UCIEKŁA z Polski?! „Ma tam nie tylko apartament, ale też i prywatny jacht”

Po wybuchu afery Hakiel unikał mediów, a także nie wypowiadał się w tym temacie. Tancerz, który ma wiele skandali za sobą związanych szczególnie z jego byłą żoną Katarzyną Cichopek, najwyraźniej postanowił w tym przypadku nie skupiać na sobie uwagi mediów.

Polsat tłumaczy się z cenzury nałożonej na dziennikarzy. Dlaczego zakazali pytań o Dagmarę Kaźmierską?

W związku z tym, że niebawem widzowie będą mogli obejrzeć finał tanecznego show, pojawiło się pytanie, czy Marcin Hakiel wystąpi w ostatnim odcinku. Jak wiemy, w finale wszystkie pary pojawiają się na parkiecie „TzG” i mają szansę jeszcze raz zatańczyć, choć tym razem już bez presji i ocen jurorów. Jak się okazuje, tancerz nie zdecydował się na udział w ostatnim odcinku programu.

Marcin miał wolną rękę i produkcja nie zakazywała mu pojawienia się na finale. Był częścią show i nie powinien ponosić konsekwencji za Dagmarę. Wszyscy w tej sprawie byli zgodni. Mógł spokojnie zatańczyć ze wszystkimi gwiazdami i tancerzami we wspólnym układzie, co bardzo docenił. Długo bił się z myślami, ale jednak w końcu serdecznie podziękował w obawie o swoje dobre imię. Wiedział, że za kulisami nie ucieknie od pytań o Dagmarę i dziennikarze się na niego rzucą. A on chce się już od niej odciąć i nie prowokować kolejnych publikacji, bo na pewno wszyscy analizowaliby każde jego zdanie czy ruch. Według niego im szybciej jego powiązanie z Dagmarą w programie przycichnie, tym lepiej dla jego wizerunku i szkół tańca – wyznał informator portalu „Plejada”.