Wszyscy już wiemy, że Mila Kunis i Ashton Kutcher nie przepadają za codziennymi kąpielami i to nie tylko własnych dzieci. „Myję pachy i krocze, w sumie to nic więcej”, powiedział w jednym z podcastów Ashton Kutcher. Podobnie mają między innymi Dax Shepard i Kirsten Bell. Do grupy „brudasków” dołączył również hollywoodzki przystojniak Jake Gyllenhaal.

Kunis i Kutcher o swoich dzieciach, „Myjemy je, jak widać na nich brud”

Całe szczęście na świecie musi być równowaga. Na scenę wszedł Dwayne „The Rock” Johnson, który wyznał światu, że jest w drugiej drużynie i sam bierze prysznic 3 razy dziennie. Teraz na temat codziennego mycia się wypowiedziała się 28-letnia raperka Cardi B, oraz 42-letni Jason Momoa, który wciela się w rolę komiksowego superbohatera „Aquamana”.

The Rock dołączył do dyskusji na temat higieny osobistej. Co się dzieje na tym świecie?

Cardi B zapytała miliony swoich fanów, o co chodzi z tym nie myciem się. Artystka nie rozumie, jak można nie chcieć być czystym i świeżym. Podobne podejście do sprawy ma Jason Momoa.

„Nie zaczynam żadnych trendów. Biorę prysznic, zaufaj mi. Jestem Aquamanem. Kocham wodę. Nie martw się o to. Jestem Hawajczykiem. Mamy na sobie słoną wodę od urodzenia. Mamy się dobrze” – powiedział, żartując ze swojej postaci Jason Momoa.

Jake Gyllenhaal wyznał, że częste mycie się nie jest potrzebne

Cardi B i Offset Fot. BACKGRID / Backgrid USA / Forum