Paulina Smaszcz organizuje warsztaty związkowe! Wspomniała o Maćku Kurzajewskim

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski rozwiedli się w 2020 roku, po 23 latach małżeństwa. Para wzięła ślub w 1996 roku i doczekała się dwóch synów: Franciszka i Juliana. Dziś Paulina każdą wolną chwilę z małymi przerwami poświęca na rozwodzenie się nad życiem swojego ex-męża Macieja Kurzajewskiego z jego nową partnerką Katarzyną Cichopek oraz filozoficzne przemyślenia w temacie związków, małżeństw, byłych partnerów czy kontaktów damsko-męskich. Choć jeszcze w zeszłym roku afera goniła aferę, a Kobieta Petarda co rusz wybuchała z kolejnymi rewelacjami, ostatecznie się doigrała i otrzymała pozew od Cichopek i Kurzajewskiego, który skutecznie stłumił jej kolejne wylewanie pomyj w internecie. Od tamtej pory Smaszcz raz na jakiś czas pozwala sobie na luźne przemyślenia lub delikatne wbijanie szpili i przypominanie o swojej obecności, jednak nie atakuje już tak agresywnie byłego męża i jego nowej partnerki.

Paulina Smaszcz komentuje masowe zwolnienia w TVP. Mówi o Kurzajewskim!

Paulina Smaszcz organizuje warsztaty o relacjach damsko-męskich. Wspomina o swoim małżeństwie z Kurzajewskim

Paulina skupia się również na nowo na swojej karierze i edukuje w tematach damsko-męskich. Ostatnio miała okazję gościć na antenie Radia Płońsk, gdzie promowała swój nowy projekt – warsztaty „Ona i On – porozmawiajmy”, które odbędą się na początku marca w Płońsku. W trakcie audycji Smaszcz zdradziła, że do utworzenia warsztatów zmotywowały ją własne doświadczenia oraz badanie przeprowadzone na grupie mężczyzn. Na jego podstawie powstał raport ukazujący „ułomność” komunikacji między kobietami i mężczyznami:

Badania są bardzo ciekawe, zaprzeczające absolutnie temu, co gdzieś tam standardowo w dyskursie medialnym i w dyskursie społecznym się dzieje. Okazuje się, że nam, kobietom, wydawało się, że my wiemy, o co chodzi. Stąd byłyśmy często niezadowolone, gdzieś krytykowałyśmy mężczyzn albo mamy taką tendencję do wkładania ich w szuflady. (…) Okazało się, że oni ten problem widzą zupełnie inaczej (…) Jeśli mężczyźni chcą z tymi kobietami funkcjonować, chcą z nimi być szczęśliwi, żeby tworzyć dobrą i spełnioną rodzinę, to my pokażemy im narzędzia, jak to zrobić – zapowiedziała.

W trakcie warsztatów zarówno kobiety jak i mężczyźni otrzymają narzędzia, które mają im pomóc stworzyć dobrze funkcjonujące relacje. Mężczyźni dowiedzą się na przykład gdzie popełniają błędy i dlaczego są dla kobiet „niesłyszalni” lub przez nie „zagłuszani”. Jednocześnie Smaszcz podkreśliła, że wina nigdy nie leży po jednej stronie, a jako przykład samą siebie i swoje małżeństwo z Kurzajewskim:

Oczywiście zawsze wina jest po dwóch stronach. Tylko pamiętajmy, że musi być to najważniejsze, że kobiecie i mężczyźnie na tym związku zależy. Jak śpiewa Krzysztof Cugowski: do tanga trzeba dwojga. Jak tylko kobieta się stara, to się nie uda. Moje życie to pokazuje.

Na koniec Smaszcz podkreśliła, że jej warsztaty „absolutnie nie wystarczą”, by uleczyć związek, jednak mogą znacząco poprawić w nim komunikację. Kobieta Petarda przyznała też, że każdy z nas potrzebuje w swoim życiu osoby, z którą mógłby zjeść śniadanie i przytulić się w nocy, dlatego warto wziąć udział w warsztatach i dowiedzieć się, jak dobrze funkcjonować w związku:

To jest tylko wprowadzenie i zrozumienie narzędzi, którymi się kobiety i mężczyźni mogą posługiwać. Ale praca jak zawsze leży u podstaw. Dlatego nienawidzę, jak ktoś mówi: powinieneś zrobić tak i owak albo powinnaś zrobić tak.

Czujecie się przekonani?

Paulina Smaszcz tęskni za psem Bono. Niespodziewanie Maciej Kurzajewski wbił jej szpilę!