Sandra Kubicka poinformowała kilka dni temu w mediach o rozpadzie małżeństwa z Aleksandrem Baronem. Jak się okazuje, informacja ta spotkała się z wieloma przykrymi słowami i docinkami ze strony innych kobiet. Była modelka, oznajmiła na Instagramie, że podczas zaistniałej sytuacji nie ma czegoś takiego jak solidarność kobiet, a wręcz wiele z nich cieszy się z jej nieszczęścia.

Sandra Kubicka żali się na kobiety

Sandra Kubicka i Aleksander Baron tworzyli niegdyś jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie. Kilka dni temu influencerka poinformowała o tym, że pozew rozwodowy złożyła już w grudniu i pomimo wielu starań o pełną rodzinę dla ich synka Leosia, nie udało im się porozumieć.

Grace Kubicka zabrała głos ws. rozstania córki: „Trwa mimo wszystkiego”

Choć Kubicka stara się nie zwracać uwagi na medialny rozgłos w tym temacie i komentarze internautów, to jednak rzucił się jej jeden dość niesmaczny komentarz z podtekstem, który napisała jedna z internautek. Sandra nie wytrzymała tego i postanowiła zrobić pogadankę na Instastories o tym, że kobieca solidarność nie istnieje.

Już to kiedyś mówiłam, ale powtórzę. Dla mnie solidarność kobiet nie istnieje. To jest kolejna bajka Disneya stworzona w internecie. Kiedy kobieta cierpi, coś jej się nie układa, albo traci dziecko, albo jest jakaś śmierć, to zawsze jej jadą kobiety. Nigdy mężczyźni. I to się po prostu w tym państwie nie zmieni. Więc przestańmy wierzyć w solidarność jajników – wyznaje Kubicka.

Przyjaciel Barona nie wytrzymał! Skomentował post Sandry Kubickiej

Kubicka zwróciła również uwagę na przykrą rzecz. Nawiązała do tego, że zamiast wsparcia w trudnych momentach, kobiety potrafią wbijać szpile, a wręcz cieszyć się z czyjegoś nieszczęścia, co zauważyła podczas obecnej sytuacji.

Nie zdajecie sobie sprawy, ile kobiet się teraz cieszy, że ja teraz przez to przechodzę. Po prostu są tak okropne (…). Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że jak tak dorwać każdą z nich i spytać, czy znają kogoś w swoim środowisku, kto się rozwiódł, to na pewno by miały siostrę, babcię, mamę, kuzynkę albo przyjaciółkę i dokładnie wiedzą, z czym to się je. Ale nie, one muszą się wypowiedzieć, one wiedzą najlepiej. W ogóle znacie mnie najlepiej, wypowiadacie się, jakbyście co najmniej mieszkały tu z nami. Żenujące to jest naprawdę i ciekawe, kiedy Wam się to znudzi. Ale cóż – tłumaczyła.

Sandra Kubicka ujawniła jak NAPRAWDĘ wygladała niespodzianka urodzinowa Barona…

Kubicka na koniec opowiedziała o tym, że negatywna energia, która płynie ze strony kobiet wręcz ją prześladuje, bo dziś miała przykry sen związany właśnie z kobietą. Był modelka, influencerka i bizneswomen skwitowała, że ma swego rodzaju traumę związaną z kąśliwym zachowaniem kobiet.

Ja jestem tak przez kobiety jakoś zniesmaczona, sterroryzowana (…). Nie wiem, jak to nazwać. Różne rzeczy mogłyby mi się śnić, a dziś śniła mi się kobieta. Bo dzisiaj kolejna osoba dołącza do naszego teamu. Firma prężnie rośnie, super mi idzie w życiu zawodowym, nic tylko się cieszyć. Śniło mi się, że trafiłam na nową dziewczynę i była jakąś wariatką. Obudziłam się taka spocona (…). Mnie się zawsze śni to, co przeżywam. W obecnym stanie mogłabym przeżywać różne rzeczy, a śnią mi się kobiety. Ja mam traumę, terroryzujecie mnie. Śmiech przez łzy – podsumowała Kubicka.

 

Instagram/sandrakubicka

Instagram/sandrakubicka

AKPA

AKPA