Najpierw były ciche szepty i podjudzanie, potem publiczne wymówki, w końcu drama o której piszą media na całym świecie. Robert Lewandowski nie wytrzymał i zwymyślał całą kadrę. Teraz płaci za to najwyższą cenę. Oto, co naprawdę działo się za zamkniętymi drzwiami reprezentacji Polski.

Robert Lewandowski PRZED SĄDEM! Kulisy tajemniczej rozprawy, która może wszystko zmienić…

,,Lewy wpadł do szatni jak burza.” Co usłyszeli piłkarze? Szokujące kulisy rozstania z kadrą!

Gdy w niedzielę wieczorem PZPN ogłosił, że Piotr Zieliński zastąpi Lewandowskiego na stanowisku kapitana, reakcje były gwałtowne. Kibice oburzeni, Anna Lewandowska błyskawicznie udostępniła oświadczenie męża, a Kamil Glik napisał tylko: ,,Brawo” odnosząc się do decyzji selekcjonera. Czy to oznacza, że w kadrze Lewy nie miał już sojuszników?

Sam Lewandowski nie pozostawił wątpliwości jaki ma stosunek do decyzji Michała Probierza:

Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski, postanowiłem do czasu, kiedy jest trenerem, zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie.

Lewandowskiej się wymsknęło. Zdradziła tajemnicę Roberta!

Jak donoszą źródła, punktem zapalnym w konflikcie był marcowy mecz z Maltą. Po wymęczonym zwycięstwie Lewandowski wpadł do szatni jak tornado. Sztab szkoleniowy wraz z zawodnikami mieli usłyszeć od byłego kapitana, że do niczego się nie nadają, treningi to katastrofa, a czas spędzony na boisku marnowany jest na dośrodkowania i stałe fragmenty gry. Lewandowski miał krzyczeć, krytykując zarówno sztab szkoleniowy, jak i kolegów z drużyny.

Wtedy właśnie Probierz zaczął tracić cierpliwość, a piłkarze – czuć do kapitana coraz większą niechęć.

W sieci zawrzało. Jedni piszą o ,,pluciu w twarz najlepszemu piłkarzowi w historii”, drudzy przyklaskują Probierzowi. A co na to sam Lewy? Jego krótkie oświadczenie mówi wszystko: ,,Straciłem zaufanie do selekcjonera”. Czy to koniec jego reprezentacyjnej kariery? Czy może jeszcze wróci, by pożegnać się godnie?

Robert Lewandowski ZIGNOROWAŁ polskich fanów! „Pojechał na czerwonym w pi**u”

Ale nie wszyscy stoją po stronie Lewandowskiego. Jak donosił Dominik Wardzichowski z Sport.pl, w kadrze nie było oburzenia decyzją Probierza.

Zawodnicy w pełni zaakceptowali zmianę, a gdy selekcjoner ogłosił decyzję, pojawiły się głosy zadowolenia, że to właśnie Zieliński został kapitanem – czytamy.

Były koszykarz NBA Marcin Gortat już zabrał głos udostępniając oświadczenie piłkarza, a Dariusz Dziekanowski nie zostawił suchej nitki na Probierzu: ,,Tak się nie postępuje wobec legendy”. Z kolei youtuber Sylwester Wardęga apeluje: 

Jeśli Robert Lewandowski nie wróci do reprezentacji, to będzie to jedno z najbrzydszych zakończeń kariery reprezentacyjnej. Latami za pomocą najlepszego atramentu pisał piękną historię, by na koniec postawić kropkę z gó**a… Wierzę, że wróci i zakończy karierę w kadrze, jak należy, bo ta historia zasługuje na inny koniec. Lewy i Probierz pogódka proszę.

Wszystkie oczy zwrócone są dziś na Michała Probierza. Selekcjoner ma wypowiedzieć się na konferencji prasowej przed jutrzejszym meczem z Finlandią. Czy wyjaśni, dlaczego zdecydował się na tak radykalny krok? Czy padną słowa przeprosin, czy raczej kolejne ostre oświadczenia?

Kibice już teraz dzielą się na dwa obozy. Jedni uważają, że Probierz powinien ustąpić, inni – że kadra musi iść naprzód, nawet bez Lewandowskiego. Co wy o tym myślicie? Dajcie znać w komentarzu!

pasekkozak