Zofia Zborowska jest córką znanej pary aktorskiej — Wojciecha Zborowskiego i Marii Winiarskiej. 37-latka przez jakiś czas pozostawała w nieformalnym związku z Radzimirem Dębskim. Ich relacja jednak nie przetrwała próby czasu i para się rozstała. W sierpniu 2019 r. artystka wzięła ślub z siatkarzem — Andrzejem Wroną. Doczekała się z mężem dwójki dzieci: Nadziei, która przyszła na świat 29 lipca 2021 r. i Jaśminy, która urodziła się 15 maja 2024 r. To właśnie o porodzie najmłodszej córki opowiedziała ze szczegółami w jednym z podkastów.

Zofia Zborowska ma POWODY do radości! Co kryje się za jej zagadkowym wpisem?

Zofia Zborowska wspomina poród Jaśminy

Artystka w podkaście „Ładne Bebe” Natalii Hołowni i Martyny Wyrzykowskiej uchyliła rąbka tajemnicy i wróciła wspomnieniami do porodu najmłodszej córki, która kilka miesięcy temu przyszła na świat. Zdaniem aktorki najtrudniejsze w tym wszystkim było oczekiwanie na narodziny dziecka:

Teraz miałam wywoływany poród, bo Jasia się nie spieszyła z przyjściem na świat w przeciwieństwie do Nadzi. Gdy poszłam do mojej położnej Żanety, to ona się tylko mnie spytała: „Dobra, to rodzisz w środę, czy w piątek?”, ja do niej: „Imieniny, albo urodziny”. Stwierdziłam, że zrobimy potrójne święto i wybiorę 15 maja, bo wtedy są moje oraz Nadzi imieniny.

Następnie dodała:

To było dla mnie słabe, że z Nadźką jak się wszystko zaczęło, to już wszystko było jasne. Jak już się zaczął ten poród, to nie było tej paniki, bo byłam w fazie – poród. Nie wiem co będzie, ale jestem na to gotowa. A tutaj przez to, że miałam „balonik”, to było takie wyczekiwanie. Wiesz, że to już jutro nadejdzie – podsumowała.

Zosia Zborowska przeżywa trudne chwile: „Parę razy dziennie sobie popłakuje… „

Okazuje się, że artystka przez bolesne wspomnienia związane z narodzinami Nadziei nie pamiętała, jak wyglądało pierwsze rozwiązanie:

Przez traumę porodu z Nadzią zupełnie wyparłam z pamięci, czym są skurcze parte. Bardzo się zdziwiłam, jak to boli. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że zaczęłam wtedy krzyczeć i mówić, że chcę więcej znieczulenia. Zaczęłam tak klnąć. Potem będą ludzie na mnie krzyczeć, że zniechęcam do porodu. Potem tylko się zdziwiłam i sobie pomyślałam o tym, jak dzwigają to dziewczyny bez znieczulenia – wspomniała Zofia Zborowska.

Zofia Zborowska — macierzyństwo 

Aktorka jest dumną matki dwójki córek i w mediach społecznościowych otwarcie mówi o blaskach i cieniach macierzyństwa. Artystka w jednym z Q&A na Instagramie opowiedziała o trudnym połogu, który miała po ostatniej ciąży.

Przeżyłam dwa połogi i śmiało mogę powiedzieć, że nie jesteś w stanie się na niego przygotować. Tyle rzeczy może ci się posypać po ciąży, że serio każdy tydzień może przynieść coś innego. Ja np. miałam już 3 razy zapalenie piersi i taki nawał, że płakałam z bólu (a trwał tydzień). Kosmos. Nie miałam takich problemów w pierwszym połogu. Natomiast kwestia gojenia się na dole – tym razem super. Jedyne co trzymało mnie przy życiu to fakt, że to mija. A ja wiedziałam, że to przetrwam, bo chciałam karmić Jaśkę piersią. A jestem twardą zawodniczką – podsumowała Zofia Zborowska.

Zofia Zborowska, fot. AKPA.

Zofia Zborowska, fot. AKPA.

Zofia Zborowska, fot. Instagram.

Zofia Zborowska, fot. Instagram.

pasekkozak