Julia Wieniawa, polska aktorka gra w wielu produkcjach, realizuje się też muzycznie, a dodatkowo jej prywatne sprawy także idą w dobrym kierunku – jest w szczęśliwym związku z Nikodemem Rozbickim, a pod koniec ubiegłego roku sprawili sobie małego szczeniaczka i nazwali go Bowie.

Julia Wieniawa wita nowego członka rodziny, a fani grzmią: „Gdzie jest poprzedni?”

Julia Wieniawa opowiedziała o swoim piesku

Julia Wieniawa wówczas została mocno skrytykowana za to, że kupiła psa z nielegalnej hodowli, ponieważ Bowie jest rasy cavapoo, czyli hybrydy z cavaliera i pudla. Ostatnio nawet Lewandowscy zdecydowali się na podobną rasę, mimo tylu kontrowersji wokół tego.

Dziś w studiu „Dzień dobry TVN” wyświetlono wywiad Julii Wieniawy z Sandrą Hajduk-Popińska, która zapytała o hejt za swojego psa. Gwiazda odpowiedziała, że wybrała rasę cavapoo, ponieważ jest hipoalergiczny. 

Ze schroniska pieska już wzięłam, niestety już go nie mam. Okazało się, że mam uczulenie na sierść i nawet z tamtym pieskiem miałam problem, bo jestem alergikiem. Cavapoo, czyli piesek, którego mam jest hipoalergiczn – powiedziała Wieniawa. 

BOSKO! Mieszkanie Julii Wieniawy w obiektywie wybitnego fotografa wnętrz

Dodała też, że rasa ta w Stanach, w Australii jest bardzo popularna i według niej Cavapoo niedługo będzie zarejestrowany, tak samo, jak buldożki i inne bardzo ryzykowne rasy.

Ten mój jest okazem zdrowia i generalnie nic mu nie grozi, ale ja się nie wypowiadam, każdy ma swoje zdanie. Kocham swojego psa, jest najcudowniejszym psem na świecie, jest bardzo mądry i grzeczny. Nie pogryzł mi jeszcze żadnych butów, więc jest naprawdę dobrze – podkreśliła Julia. 

Agnieszka Woźniak-Starak przestrzega przed pseudohodowlami

Akurat środowe wydanie prowadziła Agnieszka Woźniak-Starak, która słynie z zamiłowania do psów i stoi raczej po stronie zwierząt ze schronisk. Prezenterka oczywiście nie zgodziła się ze słowami aktorki:

Po pierwsze nie podoba mi się sformułowanie hipoalergiczny piesek. To chyba nie do końca w tę stronę. Po drugie patrząc po Instagramie różnych gwiazd, to strasznie dużo ma teraz alergię. Nie lubię takiego trendu modne rasy. Później te pieski lądują w schronisku – powiedziała Agnieszka Woźniak-Starak.

Zaznaczyła, aby uważać na pseudohodowle, które według niej są złem. „Radzi, że jeśli ktoś chce mieć rasowego psa, to z rodowodem i z prawdziwej, sprawdzonej hodowli, gdzie psy są dobrze traktowane i są zdrowe”. 

Agnieszka Woźniak-Starak wspomina zmarłego męża na Instagramie. Obchodziłby 41. urodziny

Masz jakieś informacje, zdjęcia, czy nagrania i chcesz się z nami podzielić? Wyślij nam na adres . ZAPEWNIAMY ANONIMOWOŚĆ!

Agnieszka Woźniak-Starak, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA