Pamiętam, że jako dziecko chodziłem do przedszkola, którego termoizolacja była wykonana z azbestu zakazanego dopiero w 1997 roku. Do tego czasu odpadające ze ścian budynku płytki służyły nam w piaskownicy za wyimaginowane dyskietki, wafle do błotnych lodów czy łopatki idealne do wygładzania ścian piaskowej fortecy.

Nie przywołuję tej historii, żeby wytłumaczyć sobie dlaczego wiek męski, to – jak pisał poeta – wiek klęski, tylko by zwrócić uwagę na to, że coś co jest wszędzie, wcale nie musi być dla nas dobre. I instagramowe celebrytki są niemniej toksyczne niż zakazane materiały budowlane, którymi był niegdyś pokryty prawie każdy dach i ocieplona co druga szkoła.

BARABASZ KOMENTUJE: Luksus po polsku, czyli kwestia smaku

„Don’t you know that you’re toxic”

Zdecydowanie wolałbym do końca życia bawić się azbestem niż żyć być niemowlakiem w czasach Instagrama. Choć trudno mi sobie wyobrazić moją mamę pozującą nago w wannie czy tagującą moje zdjęcia hasztagiem #DzidziuśBarabasza, to kto wie, co mogłoby się wydarzyć. Bo kiedy rozum śpi, budzą się upiory. A sen, który mamy okazję obserwować urósł do rozmiarów solidnej śpiączki, z której nie wyrwie nas żaden budzik. Na miejscu tych wszystkich uroczych bobasów po prostu bym nie chciał, żeby za dwadzieścia pięć lat moi potencjalni pracodawcy lub klienci mogli zobaczyć mnie przyssanego do matczynej piersi. Chciałbym również móc zdecydować o tym, czy będę słupem reklamowym działalności moich rodziców.

NAGA Ola Żebrowska prosto z wanny zdradza, co chce dostać na Święta: „Jak grecka BOGINI”

Wszyscy, którzy czerpią wiedzę o otaczającym świecie z Instagrama, musieli poczuć się mocno nieswojo, gdy okazało się, że „Królowie życia” pomiędzy wypiekaniem pierników i ubieraniem choinki prowadzą osobne życia. Nie wiedziałem, że Rafał i Gabriel są aż tak znani, że informacja o zakończeniu ich relacji byłaby śmiertelnym ciosem dla ich kariery. Człowiek jednak całe życie się uczy.

Gabriel Seweryn przyznaje, że od DWÓCH LAT ma nowego chłopaka!

W 2017 roku portugalski był 7. językiem świata pod względem ilości użytkowników – porozumiewało się nim ponad 270 mln osób. Jest więc wspaniałą nowiną, że od tego tygodnia mogą one zakosztować twórczości Blanki Lipińskiej, której opowieść o wykorzystywanej seksualnie kobiecie została właśnie wydana w Brazylii. To jednak nie koniec międzynarodowych sukcesów polskiej pisarki.

Jak to zwykle bywa, jeden talent rozbudził drugi i Blanka została projektantką obuwia, a stworzone przez nią szpilki właśnie trafiły do sprzedaży. Co prawda powstały wyłącznie 24 pary dostępne w jednym sklepie, a za każdą z nich trzeba zapłacić prawie 5 tysięcy złotych, ale obawiam się, że znajdą się chętne gotowe wydać średnią krajową za buty z cytatem z „365 dni”. Czy Blanka zostanie Bhlanką i stanie się polską odpowiedzią na Blahnika? Dla tej kobiety nie ma rzeczy niemożliwych, ale nie wiem, czy akurat ten „Seks w wielkim mieście” chciałbym oglądać.

Blanka Lipińska ZAPROJEKTOWAŁA SZPILKI. Nie będą należały do tanich

Ale przecież grunt to się nie przejmować i mieć wygodne buty. Tylko czasami czasami warto wyłączyć Instagrama.

Chociażby po to, żeby przez chwilę pobawić się azbestem.

Świąteczna sesja Rafała i Gabriela

Świąteczna sesja Rafała i Gabriela, fot. Podlewski/AKPA

Szpilki zaprojektowane przez Blankę Lipińską, fot. Materiały prasowe / Moliera 2

Szpilki zaprojektowane przez Blankę Lipińską, fot. Materiały prasowe / Moliera 2

Blanka Lipińska

Blanka Lipińska, fot. Maciej Dworzański / Materiały prasowe

Małgorzata Rozenek z synem w świątecznych strojach

Małgorzata Rozenek z Heniem/fot. Instagram/m_rozenek