Danuta Martyniuk uderza w Faustynę! Takie słowa o synowej na całą Polskę…
Żona "Króla disco polo" udzieliła kolejnego wywiadu ujawniając rodzinne tajemnice.
Daniel Martyniuk po raz kolejny znalazł się w centrum uwagi, gdy w niedzielę wieczorem opublikował na Instagramie filmik, na którym obraził swojego ojca, sugerując, że ten nie daje mu pieniędzy. Na to niecodzienne wyznanie zareagowała matka 35-latka – Danuta Martyniuk nie wytrzymała i przyznała, że jej syn przekroczył wszelkie granice. Wyjawiła też, że Daniel od dłuższego czasu ma poważne problemy z alkoholem i używkami.
Danuta Martyniuk ma DOSYĆ zachowania syna! „Mam dość, przelało się”
Na wyznanie Danuty zareaogwała żona Daniela, Faustyna, która w rozmowie z Pudelkiem zrzuciła kolejną bombę i wyznała, że jest w ciąży, jednocześnie sugerując, że to właśnie jej stan jest powodem tak silnej reakcji u teściowej i jej publicznych wyznań:
Danka się tak bardzo nie zmieniła, chodzi jej o to, że jestem w ciąży, wypowiedziała obrzydliwe słowa, jak tylko się dowiedziała, a później zaczął się atak. […] Lubi się pastwić nad kobietami Daniela. To toksyczna kobieta. Po prostu niech w końcu pójdzie swoją drogą i zapomni o nas, bo jeszcze wczoraj wydzwaniała, ciągle nie dając naszej rodzinie spokoju.
Następnie Faustyna nie szczędząc Danucie ostrych słów zapytała ją, czy ta nie chciałaby opowiedzieć publicznie o dzieciństwie Daniela:
Od czerwca Daniel zablokował teściowej numer w moim telefonie, bo wiedział, że mieszasz w naszym małżeństwie. Dzwoniłaś do niego, do mojej mamy i reszty rodziny… Daniel w mojej rodzinie poznał spokój. Chcesz pomóc synowi? Proszę bardzo, co jeszcze medialnie opowiesz, żeby mu pomóc? Może o jego dzieciństwie? Całe życie myślałam, że pomoc wygląda inaczej niż medialny szum i hejt. Przyjedź teściowo, porozmawiaj, pomóż, pokaż to. Ja teraz jestem zajęta swoim zdrowiem, więc Danielowi na pewno przyda się matka i w »tajemnicy« możesz nawet przywieźć wnuczkę na widzenie, żeby 35-latek nie musiał uciekać z domu po kryjomu — napisała Faustyna na InstaStory.
Faustyna UDERZA w Danutę Martyniuk: „Może opowiesz o dzieciństwie Daniela?”
Danuta Martyniuk odpowiada Faustynie. Ujawnia niewygodne fakty
Na odpowiedź Danuty Martyniuk nie trzeba było długo czekać. Teściowa Faustyny udzieliła kolejnego wywiadu, tym razem portalowi Shownews.pl, a w trakcie rozmowy oburzyła się sugestią, że naprzykrza się Danielowi i jego żonie:
Ja jestem toksyczna i pastwię się na kobietami Daniela?! Nie rozumiem, dlaczego Faustyna zarzuciła mi to wszystko i powiedziała, że nie daję im spokoju. Przecież ja się do niej nie odzywam od czerwca! To Daniel do mnie dzwonił, a ja tylko odpowiedziałam. Zwykle jak on mnie zdenerwuje, to blokuję go w telefonie, ale dzisiaj [czyli we wtorek – przyp.red.] już odblokowałam syna. Zenek chyba jeszcze tego nie zrobił.
Gdyby nie nasza pomoc, to Daniel nie ma źródła dochodu. Widać też, że bardzo przeżywa, że nie może córki odwiedzać. Nie ma przecież prawa jazdy, a nam Faustyna zakazuje tam jeździć.
Następnie żona Zenka Martyniuka zasugerowała, że Faustyna odcina własnego męża od córki:
Kiedyś nawet Zenek grał w pobliżu koncert i polecieliśmy po wnuczkę helikopterem, a potem wystąpiła z nim na scenie. Później dostał od Faustyny takiego SMS-a, że głowa mała – wspomina. Cała moja rodzina wysyła Faustynę do psychologa albo psychiatry.
Ona Danielowi zabrania spotykać się z córką. W lutym uciekł od niej w samych spodenkach i koszulce, bo tak bardzo chciał pojechać na urodziny Laurki. Pamiętam to jak dziś, bo na drugi dzień musiałam jechać do Konina i kupować mu rzeczy. On wyraźnie się jej boi.
A takie miała plany, tak nalegała na ten ślub z Danielem, mówiła, że pomoże mu wyjść z uzależnienia, że wyśle go na odwyk. Prosiłam syna, żeby zainterweniował, że ona mnie obraża, a ja nie życzę sobie, żeby mnie cały czas rugała. To jest pani prokurator, której matka jest adwokatem?
Faustyna Martyniuk w ciąży! Uderza w teściową: „To toksyczna kobieta. Niech pójdzie swoją drogą”
Na koniec ujawniła, że razem z mężem kupili Danielowi mieszkanie w Warszawie, jeszcze za czasów jego związku z Eweliną, w związku z czym zarówno Daniel jak i Faustyna nie będą mieć problemu z miejscem do życia po narodzinach dziecka:
Faustyna jest na początku ciąży i powinna zająć się sobą. Mają gdzie mieszkać – mieszkanie w Warszawie kupiliśmy Danielowi za gotówkę kiedy był jeszcze z Eweliną. Ma też dwupoziomowe mieszkanie ponad 100 metrów w Białymstoku, może kiedyś się tam przeprowadzą.