Doda dała WIELKIEGO NURA w osiedlowy śmietnik! Zabrakło Dariusza Pachuta, który uratowałby ją z opresji
"W ogóle nie czuje się upokorzona" - zapewniła siebie i fanów. Było warto?

Doda zasłynęła jako ogromna skandalistka z ciętym językiem i serią burzliwych związków na koncie. Przez wiele lat była skłócona z innymi gwiazdami show-biznesu i miała bana w prawie wszystkich dużych stacjach telewizyjnych. Dziś Doda kreauje się na zupełnie inną osobę i odbudowuje za sobą spalone mosty. Nie oznacza to jednak, że całkowicie złagodniała i stała się przykładną, „nudną” dorosłą. Zamiast tego wciąż raczy fanów swoim ogromnym dystansem do samej siebie i poczuciem humoru. Teraz udowodniła, że nie straszne jej nawet… nurkowanie w śmieciach.
Zakochana Doda szaleje z Dariuszem Pachutem na tandemie i zasypuje Instagram czułościami
Doda zanurkowała w osiedlowym śmietniku
W nowej relacji na Instagramie, Doda opisała pecha, który spotkał ją przy wyrzucaniu śmieci – okazuje się, że zamyślona piosenkarka razem z odpadkami wrzuciła do kontenera swój ulubiony napój. Gdy zdała sobie sprawę z popełnionego błędu, nie zawahała się ruszyć mu na ratunek i zanurkować po niego do śmietnika
Kochani, chciałam wam pokazać, że w ogóle nie czuję się upokorzona, ale właśnie będę grzebać w śmieciach, ponieważ, co zrobiłam z tego całego chaosu? Wyrzuciłam sobie gdzieś mój napój… Jezu gdzie on jest, ja go tak bardzo lubię… Wait a second b*tches – relacjonowała na żywo, ubolewając nad stratą
Po chwili, nie kryjąc zdenerwowania zdała sobie sprawę, że ukochany napój trafił na samo dno, poza zasięgiem jej rąk. O mały włos, również telefon podzieliłby jego los:
K*rwa nie wierzę, na samo dno?! Zaraz mi jeszcze telefon spadnie i będzie…
Następne ujęcie Doda opublikowała już z samochodu, gdzie dumna z siebie dzierży wyłowioną ze śmieci butelkę. Jeśli jednak w część internautów wstąpiło rozczarowanie, że nie ujrzeli głównego punktu programu, szybko okazało się, że Doda nakręciła również moment nurkowania w kontenerze, który opublikowała w kolejnej relacji. Piosenkarka położyła telefon na podłodze i dzielnie wspięła się na śmietnik, by po chwili wydostać się z niego z dumnym okrzykiem: „MAM!” i pokazując do kamery swoją zgubę.
Na koniec zaśpiewała radośnie sparafrazowane słowa swojej najnowszej piosenki „Zatańczę z aniołami”:
Zatańczę w śmieciach ze śmieciami.
Cóz, przynajmniej zadbała o środowisko i nie kupiła kolejnego, jednocześnie udowadniając, że jest silną i niezależną kobietą, która nie potrzebuje pomocy mężczyzny?

IG: dodaqueen

IG: dodaqueen

IG: dodaqueen
Doda o swoich planach na wakacje: „Pierwsze takie od wielu lat”
Dariusz Pachut w zaskakujących słowach podsumował związek z Dodą

scena z: Doda, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA

scena z: Doda, fot. AKPA

scena z: Doda, SK:, , fot. AKPA

scena z: Doda, SK:, , fot. AKPA