Doda i Emil Stępień są w trakcie rozwodu. Jeszcze niedawno nikt nie sądził, że dojdzie do publicznych przepychanek pomiędzy małżonkami, a nagle artystka przerwała milczenie. Poinformowała, że mąż zamknął przed nią drzwi do montażowni i nie może skrócić filmu.

Doda dla WPROST: „Największym strachem dla nas wszystkich jest to, że Emil ucieknie z forsą”

Doda o kulisach małżeństwa

Doda teraz udzieliła bardzo szczerego wywiadu na łamach „Wprost”. Skomentowała wiele plotek, które krążyły za nią od miesięcy. Dowiadujemy się dopiero teraz, dlaczego piosenkarka zdecydowała się rozwieść z mężem, Emilem Stępniem:

O wielu rzeczach nie miałam pojęcia. Dowiedziałam się, że Emil ma osiem kart telefonicznych. A ja się tak cieszyłam, opowiadałam koleżankom, że idąc do toalety, zostawia telefon na stole… Teraz planuję warsztaty online dla kobiet „Jak spierdolić sobie życie prywatne i tanecznym krokiem wyjść z czarnej dupy”. Doktorat mogę z tego zrobić. Bo to mój problem, bo to moje wybory, nikt nie stał z pistoletem nad moją głową i nie mówił mi „ożeń się ze mną”. Uciekłam z domu dwa lata temu. Pozew rozwodowy złożyłam dopiero pół roku temu, bo musiałam ten czas poświęcić na to, by stanąć na nogi. To, co widzisz teraz, to efekt mojej bardzo długiej pracy, w tajemnicy. Nikomu o niczym nie mówiłam, bo bałam się, że nikt nie stanie po mojej stronie. Byłam przekonana, że wszyscy zwalą na mnie, że „szalona Doda” znowu coś wywinęła. Byłam na psychicznym dnie – ujawnia.

Doda po raz kolejny zapewnia, że film jest nieskończony. Podaje, co trzeba poprawić

Uważa, że wykreowała sobie postać Emila Stępnia, którą widziała przez dłuższy czas: „Fajnego, uczciwego faceta, chodzącego do kościoła, dobrego i kochanego, i stroniącego od alkoholu, nie homofoba„. Dlaczego nie zwracała uwagi na afery, w jakie wcześniej był wplątany Emil. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ!

On mi mówił: „Wszyscy mi zazdroszczą, jestem jedynym producentem, który zbiera pieniądze od prywatnych inwestorów, zrobiłem filmy, które rozbiły bank. To inwestorzy, których nie wziąłem do produkcji się przeciwko mnie zmówili, wykupują nieprzychylne artykuły, wszystko niosę na własnych barkach, ale ja cię przed ciosami uchronię, biorę wszystko na siebie, ty się o nic nie martw, bo prawnie jesteśmy chronieni”. I rozumiałam to poniekąd, bo ja też doświadczałam sytuacji, w których ludzie zmawiali się przeciwko mnie – tłumaczy.

Rabczewska obecnie nie ma kontaktu z mężem, ale wspomina, że kiedy do niej dzwonił, a jego imię pojawiało się ekranie telefonu, dostawała duszności ze stresu i nie mogła oddychać.

Emil Stępień wydał oświadczenie. Przypomniał wszystkim, co Doda mówiła w czerwcu

Doda Fot. Krzemiński Jordan/AKPA

Doda Fot. Baranowski/AKPA