Kanye West ma SPOT WYBORCZY! Dekalog, zdjęcia z dzieciństwa i ani słowa o Kim Kardashian
Nadal wierzy w zwycięstwo?
Kanye West wciąż wierzy, że uda mu się objąć fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych. Choć szanse na to, że Kim Kardashian zostanie pierwszą damą są na poziomie błędu statystycznego, przekonany o swojej wielkości raper kontynuuje kampanię wyborczą.
Kampania pojawiła się na ulubionej platformie rapera, czyli Twitterze. Kanye swoją wyborczą przemowę poświęcił Bogu – jej tytuł ( ang. stepping out on faith – polegamy na wierze) wyraźnie dawał do zrozumienia, że maż Kim Kardashian został powołany do prezydentury przez siły wyższe.
Choć raperowi nie udało się dopełnić wszystkich formalności związanych z kandydaturą, to z znalazł na to sposób. Prosi wyborców, żeby sami dopisali go do list.
Jako wytrawny polityk Kanye doskonale wie, że w kampanii najważniejsze jest wsparcie rodziny. Opublikował więc zdjęcia z dzieciństwa.
Wśród rodzinnych fotografii nie znalazła się ani jedna wzmianka o Kardashianach. W tym samym czasie Kim promowała w mediach społecznościowych nowe kosmetyki. Nikt z rodziny nie repostował nagrania.
Bez gadżetów nie ma zabawy – dlatego kampanii towarzyszą koszulki, kubki i czapki.
Za podstawę społecznej reformy, która marzy się raperowi, mają posłużyć chrześcijańskie przykazania i oczywiście Biblia. Hasłem przewodnim jest prawdziwa sprawiedliwość. Swój program wyborczy spisał w formie dekalogu, a każdy z podpunktów poparł odpowiednim cytatem z Pisma Świętego. Pozostaje czekać, aż polscy politycy podchwycą ten pomysł.