Marina pęka z dumy po meczu Barcelony! Piękna słowa o mężu: „Spełniłeś nasze marzenia, moje marzenie”
6-letni Liam zrobił prawdziwą furorę na boisku!
Wczoraj (18 maja) drużyny FC Barcelony i Villarrealu miały okazję zmierzyć się w 37. meczu kolejki LaLiga. Wydarzenie dostarczyło niezapomnianego widowiska przez świetne asysty, mocne zwroty akcji czy gole. Wśród drużyny z Barcelony znaleźli także Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny, który nie dawali za wygraną.
I choć mecz zakończył się dla nich porażką z wynikiem 2-3 dla drużny przeciwnej, to i tak jest co świętować. Jak się okazuje, FC Barcelona zajęła pierwsze miejsce w tabeli LaLiga z wynikiem 85 punktów po łącznie 27. zwycięstwach, 4 remisach i 5. porażkach.
Po zakończonym meczu nie zabrakło rodzinnych sesji zdjęciowych u Szczęsnych i Lewandowskich, którzy dumnie pozowali z pucharem.
Co więcej, Lewandowscy po raz kolejny zdecydowali się pokazać twarze córek, z czym raczej kryli się do tej pory.
Anna Lewandowska, podzieliła się na swoich social mediach rodzinną fotografią, którą opatrzyła podpisem: „Duma”.
Marina była za to bardziej wylewna i poza serią rodzinnych ujęć zdobyła się na wzruszający wpis, który skierowała do swojego męża. Celebrytka nie kryje dumy i wyznaje, że to zwycięstwo było ich wspólnym marzeniem.
„Jesteśmy tak niesamowicie dumni z Ciebie! Kiedy ogłosiłeś koniec kariery, coś we mnie nie pozwalało w to uwierzyć… W głębi serca czułam, że to jeszcze nie czas, że to nie może być koniec. Gdy tylko pojawiła się ta szansa, wiedziałam – jeśli wrócisz, to tylko po coś wielkiego. Po coś, co ma znaczenie. Po zwycięstwo. 🏆🏆🏆 Wierzyłam w Ciebie i wiedziałam, że to się uda. Spełniłeś nasze marzenia, moje marzenie. Kocham Cię” – pisała Marina na Instagramie.
Na jednym z zagranicznych profili na Instagramie pojawił się również uroczy filmik z synem Szczęsnych Liamem, który w niebywały sposób robi sztuczki z piłką na boisku. Pod filmikiem pojawił się również opis:
„Nasz mały, zdolny chłopiec”.
Faktycznie nie da się ukryć, że ma talent po tacie. Czyżby rosła nowa legenda futbolu?