Kinga Rusin została gwiazdą Internetu. Opublikowała na swoim profilu instagramowym zdjęcie z Adele z zamkniętej imprezy Beyonce i Jay’z i opisanie szczegółowo, co działo się na „zamkniętej imprezie”. Zachowanie dziennikarki wywołało spore zamieszanie w sieci.

Kinga Rusin z Adele

Teraz prezenterka „Dzień dobry TVN” tłumaczy się Internautom. Najpierw usunęła zdjęcie ze swojego profilu na Instagramie, później przyznała, że nie ma już wstępu na takie imprezy, ale na tym polega dziennikarstwo. Z kolei wczoraj przekonywała, że sama Adele wybrała zdjęcie i pozwoliła je upublicznić.

Zdjęcie jest wynikiem długiej i przesympatycznej rozmowy. Jest to zdjęcie pozowane, zrobione za zgodą Adele. Adele sama wybrała to zdjęcie spośród kilku zrobionych nam moim telefonem przez znajomego reżysera. Było to zdjęcie na instagrama, a nie „do szuflady – napisała Rusin.

Kinga Rusin o selfie z Adele: Nikt ze strony Adele nie zgłosił się z jakimikolwiek pretensjami

Z zachowania dziennikarki zaczęły drwić polskie gwiazdy między innymi Doda, Katarzyna Nosowska, Michał Żebrowski i Małgorzata Rozenek.

Post – Kinga Rusin

Dzisiaj znowu postanowił dolać oliwy do ognia i opowiedzieć o zamkniętej imprezie Beyonce i Jay-z: „Dla wciąż pytających, poniżej obiecane odpowiedzi ws. mojej relacji z imprezy w LA (w kwestii zdjęcia odsyłam do wczorajszego postu)„.

Małgosia Rozenek mówiła, że zemsta będzie słodka? Zakpiła z Kingi Rusin na Instagramie

Czy dziennikarz ma prawo zrobić relację z zamkniętej imprezy?

Tak, i co więcej, tego od dziennikarza oczekują jego czytelnicy. Nie powinno się natomiast zdradzać żadnych wrażliwych informacji (tym zajmują się brukowce), a relacja musi się mieścić w granicach prawa (tak jak moja). Zdarza się, w wyjątkowych przypadkach, że goście proszeni są o podpisanie dokumentu o poufności. W tym wypadku nie było takich dokumentów.

 

Czy jakiś inny dziennikarz podzielił się, podobnie jak Pani, wrażeniami z tej imprezy i zrobił insiderską mini relację?

Tak, słynny Trevor Noah w swoim talk show opowiedział wielomilionowej publiczności o swoich przeżyciach z dwóch zamkniętych imprez pooskarowych, w tym tej u Beyonce i Jaya Z. Zobaczcie na youtube jego rozentuzjazmowaną relację o tym kogo spotkał i co kto robił na parkiecie (link w moim bio i na instastory). Uznał, że to była najbardziej niesamowita impreza w jego życiu.

Czy była Pani w LA prywatnie czy jako dziennikarz?

Dziennikarze są zawsze dziennikarzami. Mogą zrobić materiał w każdej chwili. Ja pojechałam do LA porozmawiać z kilkoma ciekawymi ludźmi, ale też zrobić kilka relacji z tego, co się dzieje wokół Oskarów czyli z zadaniem dziennikarskim.

 

Dlaczego post zniknął z Pani instagrama?

Tak jak pisałam, w ciągu 24 godzin od publikacji, do mojego posta zalinkowały setki mediów z całego świata. Zaczęłam otrzymawać dziesiątki próśb o wywiady. Jednocześnie zaczęłam dostawać mnóstwo obrzydliwych, hejterskich wiadomości z Polski. Postanowiłam zarchiwizować post, bo po ludzku miałam dosyć. Media zagraniczne w dużym stopniu zrozumiały przesłanie, za to hejterzy zaatakowali jeszcze mocniej.

Czy przywróci Pani post?

 

Być może. Natomiast z jego treścią można zapoznać się teraz bez problemu, na stronach różnorakich mediów.

Czy media światowe dalej interesują się Panią w związku z relacją i zdjęciem z Adele?

Dostaję zaproszenia od różnych zagranicznych mediów, w tym programów telewizyjnych. Wczoraj napisał do mnie np. niemiecki RTL, a ciut wcześniej amerykańska stacja NBC

– odpowiedziała Kinga Rusin na pytania fanów.