Edyta Górniak i Justyna Steczkowska pozostają w konflikcie od lat, choć mają za sobą wiele wspólnych występów. Wszystko zaczęło się od 2011 roku i Walentynek, podczas których obydwie zaplanowały na ten dzień premiery swoich płyt. Ostatecznie Justyna wycofała się z tego pomysłu i ustąpiła Edycie. W 2014 roku wokalistki zasiadły na fotelach jurorskich w programie „The Voice of Poland”, jednak już rok później Steczkowska zrezygnowała z udziału w show. Z kolei Edyta Górniak w wywiadzie dla „Super Expressu” przyznała wówczas, że po odejściu koleżanki czuje… ulgę:

Nie żałuję, że nie będzie Justyny. Ja się staram wybierać w życiu relacje czyste. Jestem przeciwnikiem intryg, bójek, staram się nie dokuczać nikomu, czasem mogę palnąć jakąś głupotę, ale raczej z natury nie jestem złośliwa i nie czerpię siły z radości, że komuś zrobię przykrość.

Edyta Górniak RZUCIŁA PRACĘ z powodu Justyny Steczkowskiej!

Konflikt między Edytą Górniak i Justyną Steczkowską. Od czego się zaczęło?

Konflikt zaostrzył się w 2022 roku, gdy Steczkowska oskarżyła Edytę Górniak oraz Marylę Rodowicz o pobranie wysokiego wynagrodzenia za koncert charytatywny „Solidarni z Ukrainą”. Ona sama miała się zrzec honorarium za występ:

Edyto, czekam na zaproszenie do sądu, w którym przedstawisz sędziemu rzetelne i uzasadnione koszty uczciwie, że potrzebujesz 22.000 zł (bo tyle zażądałaś od TV), żeby zaśpiewać dwie piosenki na „charytatywnym koncercie”. Nadal wierząc, że masz „miłość i pokój w sercu” przestaniesz mnie atakować. Nie zaczęłam tej „wojenki”, ale ją zakończę tu i teraz, bo świat ma ważniejsze problemy teraz niż „wojenki gwiazd”. P.S. Mam nadzieję, że od jutra zajmiemy się z „pokojem w sercu” tym co potrafimy najlepiej. MUZYKĄ! Przy okazji wysyłam Ci link do mojej najnowszej płyty i polecam moje mantry na uspokojenie. Może też obie powinnyśmy „zjeść snikersa” i ochłonąć. Love Edi. Nawet jak kroczymy różnymi drogami.

Afera po koncercie „Solidarni z Ukrainą”. Justyna Steczkowska: „DZIEWCZYNY JAK MOŻECIE TAK KŁAMAĆ?”

W odpowiedzi Edyta Górniak podkreśliła, że jedni wykonawcy wynegocjowali stawki, które potem i tak przekażą na cele charytatywne, a inni z nich zrezygnowali. Pomoc liczy się tak samo. „Jednak nikt inny prócz Justyny nie zabiegał o poklask za to. I tylko to nas różni” – pisała. Jednocześnie piosenkarka zażądała przeprosin od Justyny i odrzuciła pojednawcze gesty ze strony Steczkowskiej, która proponowała jej duet:

Ja bym bardzo chciała, żeby Edyta pamiętała, że ja nie jestem jej wrogiem. Zawsze byłam orędownikiem jej talentu, jej urody i wszystkiego. Mam nadzieję, że kiedyś przyjmie to do serca i zaśpiewamy coś razem. Chciałabym bardzo – mówiła w wywiadzie dla Pomponika.

Niestety, konflikt trwał dalej, a niechęć pozostawała tak silna, że Górniak zrezygnowała nawet z dalszego udziału w „The Voice of Poland”, gdy dowiedziała się, że do programu wróciła Justyna Steczkowska:

Nie przeprosiła mnie szczerze i nie wycofała swoich oskarżeń. To byłby potencjalny początek do jakichkolwiek rozmów. (…) Zrezygnowałam z zaproszenia do udziału w najbliższej edycji „The Voice of Poland”, bo zbyt mocno cenię sobie życzliwą, kreatywną, profesjonalną i normalną atmosferę współpracy – informowała w rozmowie z Faktem.

Edyta Górniak nie chce pracować z Justyną Steczkowską

Edyta Górniak o wspólnym koncertowaniu z Justyną Steczkowską. Wciąż czeka na przeprosiny!

Kilka dni temu media obiegła kolejna, zaskakująca wieść – okazało się, że Edyta Górniak i Justyna Steczkowska wystąpią na jednej scenie w ramach bożonarodzeniowych koncertów w Ameryce – „Wielkie kolędowanie w USA”:

Obie wiedzą, że występują razem na jednej scenie. Cała idea koncertów świątecznych polega na tym, że występujemy i śpiewamy dla Polonii w bożonarodzeniowej, rodzinnej atmosferze. Obie zaakceptowały to, że podczas trasy będzie ta druga z nich – wspominał organizator wydarzenia w rozmowie z Super Expressem.

Zdecydowaliśmy się napisać do obydwu piosenkarek z prośbą o komentarz i pytaniem, czy udało im się zażegnać konflikt. Justyna Steczkowska nie zdecydowała się zabrać głosu w tej sprawie, zrobiła to jednak Edyta Górniak, która w rozmowie z Kozaczkiem zapowiedziała, że wciąż oczekuje przeprosin od Justyny. Niezależnie jednak od tego, czy one nastąpią, planuje zachować profesjonalizm i dać widzom odpowiednie show:

Jeśli pytają Państwo, czy Pani Justyna Steczkowska mnie przeprosiła, to nie zrobiła tego. Ale do grudnia jest jeszcze trochę czasu, może zdąży. Niezależnie jednak od tego, czy Pani Justyna odważy się mnie przeprosić, wszystkie moje wystąpienia muzyczne dedykuję wyłącznie widowni i na niej kieruje swoje starania i oddanie. Tak było zawsze i tak pozostanie – odpowiedziała nam.

Jak myślicie, czy koniec 2024 roku będzie przełomem w ich relacji i Edyta Górniak oraz Justyna Steczkowska w końcu się pogodzą? Piszcie nam w komentarzu, co obstawiacie!

Doda zorganizuje koncert stop hejtowi: Wyciągam rękę do Górniak i Steczkowskiej!

scena z: Justyna Steczkowska, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA

scena z: Justyna Steczkowska, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA

Justyna Steczkowska fot. Mat prasowe

Syn Edyty Górniak ZŁAMAŁ jej SERCE tym wyznaniem?! Nie jest jej FANEM

scena z: Edyta Górniak, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

scena z: Edyta Górniak, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

scena z: Edyta Górniak, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA