Ukochana Damięckiego zdradziła, jak go poznała. „Pożyczyłam mu 3 tysiące złotych!”

Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska od 12 lat tworzą jedną z najzgodniejszych par polskiego show-biznesu. Zakochani rzadko dzielą się prywatnymi kadrami w mediach społecznościowych i raczej ukrywają szczegóły swojego życia prywatnego przed mediami. Ostatnio postanowili jednak uchylić rąbka tajemnicy i w rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem w „Dzień dobry TVN” opowiedzieli o kulisach swojego związku. Niewiarygodne, jak wyglądały ich początki…

Mateusz Damięcki wziął KREDYT, na który nie było go stać, by „ZAIMPONOWAĆ KOBIECIE”!

Mateusz Damięcki nie miał pieniędzy, gdy poznał Paulinę Andrzejewską. Pożyczyła mu 3 tysiące złotych!

Mateusz Damięcki poślubił choreografkę — Paulinę Andrzejewską 20 stycznia 2018 roku. Para doczekała się narodzin dwóch synów: Franciszka, który urodził się w 2018 roku oraz Ignacego, który przyszedł na świat w 2020 roku. Ostatnio w rozmowie z „Dzień dobry TVN” zdradzili, jak wyglądały ich początki. Okazuje się, że Mateusz Damięcki miał wtedy problemy finansowe i ukochana go wsparła. Zdobyła się na piękny gest!

Potrzebowałem kasy. Jak zaczęliśmy ze sobą być, to ja byłem w trudnej sytuacji finansowej i pożyczyłem od Pauliny trzy tysiące złotych. Paulina nawet mi to zaproponowała, kupiła mi fotel, żebym mógł pracować przy biurku — podsumował Mateusz Damięcki. 

Gwiazdy na premierze spektaklu „Moja kochana Judith”! Olśniewająca Marta Żmuda Trzebiatowska, Mateusz Damięcki z żoną (FOTO)

Premiera filmu „Cisza nocna”. Mateusz Damięcki i Matylda Damięcka pozują razem – rzadki widok

Następnie choreografka dodała, że jak tylko poznała Mateusza Damięckiego, to od razu poczuła do niego coś więcej… To sprawiło, że pomieszkiwała u mężczyzny. Początkowo mówiła, że z powodu faktu, że on ma lepszy internet, a ona u siebie w mieszkaniu miała słabe połączenie z siecią. Później jednak narodziło się między nimi głębokie uczucie:

Mateusz był wtedy tak zapracowany. Mieliśmy naprawdę czasami bardzo mało czasu, żeby w ogóle się zobaczyć. Ale już tak czułam, że on mi się podoba, bo nawet jak szłam na próbę, to wtedy zakładałam lepszy dres. On powiedział mi, że ma w domu lepszy internet. U mnie rzeczywiście był gorszy. Fotela nie miał rzeczywiście, więc kupiłam fotel i pilnowałam, żeby miał dobry internet, żeby mógł pracować — podsumowała Paulina Andrzejewska.  

Mateusz Damięcki, Paulina Andrzejewska, fot. „Dzień dobry TVN” / YouTube.

Mateusz Damięcki, Paulina Andrzejewska, fot. „Dzień dobry TVN” / YouTube.

Mateusz Damięcki, Paulina Andrzejewska, fot. „Dzień dobry TVN” / YouTube.