Maks Chmerkovski (42 l.) w poniedziałek po południu poinformował na swoim Instagramie, że jest w drodze do Warszawy. Udało mu się uciec z oblężonego Kijowa, gdzie przebywał nagrywając program „Taniec z gwiazdam” – „Dancing with the Stars UE”:

Udało mi się w pociągu. Jedziemy do Warszawy (miejmy nadzieję). Pociąg do Lwowa nie wchodził w grę. Sytuacja na dworcu jest szalona […] Na początku wydaje się, że jest to wykonalne, ale, gdy przychodzi czas, aby faktycznie wsiąść do pociągu sprawa się zmienia diametralnie. Długa historia, ale teraz mogę tylko powiedzieć, że jestem dużym mężczyzną, który ma tylko plecak – wyznał Chmerkovskiy.

Zygmunt Chajzer przyjął do siebie rodzinę z Ukrainy

Maks Chmerkovski w Polsce

Szczegóły dotyczące wydostania się Chmerkowskiego z Ukrainy nie są jeszcze znane. Według doniesień mężczyznom w wieku 18-60 lat zabroniono opuszczania kraju na mocy nakazu mobilizacyjnego. Tysiące ludzi uciekło lub próbowało uciec z Ukrainy w obliczu ostrzeżeń o możliwym „kryzysie uchodźczym”.

Obecnie siedzę w kabinie z 4 osobami dorosłymi i 7 dzieci (w wieku 2-11 lat), w której zwykle przebywają maksymalnie 3 osoby. W tym konkretnym wagonie jest zwykle do 30 osób. Powiedziano nam, że musimy się zmieścić w 135. Chodniki są zatłoczone. Wszędzie ludzie. Jestem spocony i klaustrofobiczny – napisał.

Maks Chmerkovski przed chwilą dotarł do Polski i podziękował Polakom za pomoc na swoim Instagramie:

Chmerkowski, który zrobił karierę w USA, dzielił swój czas między Kijowem, a Los Angeles, gdzie mieszka z żoną Petą Murgatroyd i ich 5-letnim synem Shaiem.

Prezydent Ukrainy tańczy w szpilkach – świat to kocha