Jakiś czas temu śmierć ciężarnej 30-letniej Izabeli z Pszczyny wstrrząsnęła całą Polską. Kobieta zmarła w 22. tygodniu ciąży, ponieważ przez wyrok Trybunału Konstytucyjnego lekarze nie mogli przeprowadzić legalnej aborcji. Polacy po raz kolejny w ramach protestów wyszli na ulice wszystkich większych miast, a polscy celebryci bili na alarm i krzyczeli, by politycy poszli po rozum do głowy.

Nie żyje ciężarna kobieta z Częstochowy. „Nie pozwolono na usunięcie martwego płodu”

Anna Lewandowska GRZMI w temacie śmierci ciężarnej Agnieszki

Niestety pomimo skandowanego hasła #AniJednejWięcej pojawiła się kolejna ofiara wyroku Trybunału – nie żyje 37-letnia Agnieszka z Częstochowy, która była w bliźniaczej ciąży i trafiła do szpitala z powodu bólów brzucha i wymiotów. Po raz kolejny nie udzielono jej potrzebnej pomocy i czekano na śmierć obydwu płodów.

Po jej śmierci rodzina postanowiła nagłośnić sprawę, która tak jak w przypadku Izabeli odbiła się szerokim echem w mediach. Jak napisali bliscy 37-latki, za śmierć kobiety obwiniają lekarzy oraz rządzących:

Apelujemy o sprawiedliwość i zadośćuczynienie za śmierć naszej zmarłej żony, mamy, siostry i przyjaciółki. To kolejny dowód na to, że panujące rządy mają krew na rękach.

Według ich relacji doszło nie tylko do zaniedbania, ale zatajania informacji o faktycznym stanie zdrowia pacjentki. Zamiast udzielić pomocy kobiecie czekano aż obydwa płody samoistnie obumrą. Dodali jednak z goryczą, że „nie zapomniano w porę poinformować księdza, aby przyszedł na oddział i odprawił pogrzeb dla dzieci”. Jednocześnie 37-letnia Agnieszka osierociła trójkę dzieci, które czekały na nią w domu.

Życzenie jej bliskich zostało jednak spełnione, a sprawa jest coraz bardziej nagłaśniana i trafiła już do celebrytów, którzy również udzielają się w temacie. Głos zabrała m.in Anna Lewandowska, która bardzo poruszona sytuacją dodała emocjonalny wpis na InstaStories:

Ile matek musi jeszcze umrzeć by hasło #AniJednejWięcej z życzenia stało się rzeczywistością? No ile?! 25 stycznia zmarła Agnieszka z Częstochowy. Osierociła trójkę dzieci – napisała trenerka

Anna Lewandowska GRZMI w temacie śmierci ciężarnej Agnieszki: "Ile matek musi jeszcze umrzeć, NO ILE?!"

fot. Instagram: annalewandowskahpba

Ania Lewandowska udziela szczerego wywiadu i zdradza, dlaczego nie zdecydowałaby się na aborcję

Wcześniej Lewandowska była krytykowana przez internautów za brak reakcji – gdy w październiku 2020 roku wszyscy protestowali przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, sportsmenka uparcie milczała. Ostatecznie po wielu naciskach zabrała głos, ale wówczas wyjaśniła, że stara się nie wypowiadać na tematy polityczne:

Nie uważam, że wszystko wiem najlepiej, bo nie wiem i nie chce zawieść Waszego zaufania. Dlatego nie wypowiadam się na tematy polityczne i choć nie ukrywam swojego przywiązania do wartości chrześcijańskich, to nie nadaję im barw partyjnych, nigdy niczego nie narzucam, nie oceniam i widzę wartość w tym, że potrafimy się różnić i wspierać jednocześnie.

Dodała jednak, że zgadza się z protestującymi w kwestii tego, że moralność i decyzje kobiet powinniśmy zostawić w rękach kobiet, których dana sytuacja dotyczy:

Wierzę jednak, że są obszary życia, które powinny być rozstrzygane w sumieniach, a wkraczanie polityków w te obszary, jest naruszeniem nie tylko praw kobiet, ale ogólnie praw człowieka.

I chociaż trenerka późno dołączyła do głosów sprzeciwu wobec sytuacji w Polsce, ostatecznie zabrała również głos w kwestii śmierci ciężarnej Izabeli z Pszczyny:

Prawo, które popycha ludzi do nieudzielenia komuś pomocy, jest niegodne i niezgodne ani z zasadami moralnymi, ani z wiarą. To po prostu nieludzkie.

Patrząc jednak na jej najnowszą instagramową reakcję na śmierć kolejnej ciężarnej, nie możemy oprzeć się wrażeniu, że slajd pojawił się tylko jako forma dobrego PR-u, ponieważ został wepchnięty między wesołe filmiki z życia rodziny Lewandowskich, a reklamę jej aplikacji treningowej.

Czy Anna Lewandowska zabierze jeszcze głos w tym temacie?

Anna Lewandowska wyznaje: „Jestem zmęczona grudniem (…) Chyba się starzeję”

scena z: Anna Lewandowska, fot. Podlewski/AKPA

scena z: Anna Lewandowska, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Złota piłka 2021: Anna Lewandowska pozuje z Zendaya!

fot. Instagram: annalewandowskahpba

Anna i Robert Lewandowscy na ściance, fot. AKPA

scena z: Anna Lewandowska, Robert Lewandowski, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA