Córka Monika Richardson szczerze o związkach matki: „Robiłam z tego dramy!”
"Pytałam się mamy, czy jej nie wstyd?!" — podsumowała córka dziennikarki.

Monika Richardson jest jedną z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych w Polsce. Po rozstaniu z telewizją z powodzeniem prowadzi własny kanał The Richardson Talk na YouTube, gdzie opowiada o swoim życiu, ale także rozmawia ze znanymi gwiazdami. Ostatnio postanowiła razem z córką — Zofią Malcolm pojawić się w jednym odcinków. Córka Moniki Richardson w rozmowie z Tomaszem Słodkim zdradziła, jak reagowała na relacje miłosne matki i szum medialny. Zaskakujące, co powiedziała!
Monika Richardson znowu szaleje z fryzurą! Tym razem same pozytywne komentarze
Monika Richardson miała na koncie wiele związków. Jej córka nie zawsze była z tego powodu szczęśliwa
Monika Richardson miała bardzo burzliwe życie miłosne. Dziennikarka była trzykrotnie zamężna. Na początku w latach 1995–2000 była żoną Willa Richardsona, amerykańskiego dziennikarza i podróżnika. Później w sierpniu 2001 roku poślubiła Szkota Jamiego Malcolma, byłego pilota RAF, pilota linii Virgin Atlantic.
Niestety, ich relacja nie przetrwała próby czasu, ponieważ rozwiedli się w 2012 roku. Jednak z tego związku para doczekała się dwójki dzieci: syna — Tomasza Davida i córki — Zofii. Do tej pory młodsza córka nie chciała udzielać się medialnie. Tym razem jednak zrobiła wyjątek!
Mając 13 lat i czytając takie rzeczy o związkach mojej mamy, robiłam z tego dramy, dyskusje w sposób krzykliwy. Szczególnie że to ja wiedziałam najlepiej, jak to wygląda u nas w domu i jak to jest być w moim pokoju. Dlatego cały czas mojej mamie mówiłam, czy jej nie wstyd, że takie rzeczy piszą o niej i czy nie chce tego zmienić. Tylko moja, która była bardziej doświadczona i wiedziała, jak to jest być w tym miejscu, to ona to po prostu zlewała. […] Bolało to bardziej niż cokolwiek innego, czytać takie rzeczy o mojej mamie — podsumowała Zofia Malcolm.
Monika Richardson wróciła do „czułego gangusa”?! Z Kolumbii prosto w ramiona kryminalisty?!
Później w dalszej części rozmowy Monika Richardson nie kryła wzruszenia słowami córki. Prezenterka telewizyjna wspomniała także o tym, że dopiero przy drugim mężu i ojcu jej dwójki dzieci nauczyła się mówić: „Kocham!” oraz otwarcie opowiadać o swoich uczuciach bliskim:
Trzeba to oddać twojemu tacie i powiem o tym publicznie. Tak naprawdę to ja dopiero w małżeństwie z twoim tatą nauczyłam się mówić: „kocham”, przytulać i być ciepła. Być blisko z drugim człowiekiem. To nie znaczy, że nie kochałam wcześniej, ale jakoś nie czułam potrzeby tego wyrażania — podkreśliła Monika Richardson.

Monika Richardson, Zofia Malcolm, fot. Podcast Monika Richardson Talk.

Monika Richardson, Zofia Malcolm, fot. Podcast Monika Richardson Talk.
kasia | 20 kwietnia 2025
Cierpią Richardson dzieci ponieważ nie miały domu , rodziny , bezpieczeństwa, na pewno warto było zmieniać chłopów i rozbijać rodziny dla czułych chwil z kolejnym alkoholikiem ?
ewa | 19 kwietnia 2025
Richardson w zeszłym roku wyglądała na 40 lat a dzisiaj wygląda na 60 co się stało?
klinika | 18 kwietnia 2025
Obydwie opuchnięte od alkoholu , w terapii odstawiły obecnie więc tyją , trzymajmy kciuki
zajączek | 18 kwietnia 2025
Monika stara wstrętna baba uzależniona od internetowej atencji, królowa żonatych alkoholików, córkę musiała się na oglądać w swoim życiu awantur w domu po alkoholu z kolejnymi chłopami mamy , wstyd
Mickiewicz | 18 kwietnia 2025
Stara obrzydliwa alkoholiczka i wredna wielka pani Richardson zaburzona i nieszanująca nikogo żyjąca bez zasad moralnych ,nikt jej nie lubił w bloku byly tylko awantury po alkoholu , krzyki jakby ktoś ją gwalcil, przeklenstwa i bójki, współczuję mamy córeczko.