Dorota Rabczewska wczoraj pożaliła się na swoim Instagramie, że reżyser TVP nie przywitał się z nią, a następnie skierował w jej stronę wulgarne słowa: „Reżyser przyszedł, ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w d*pę. Od początku negatywnie nastawiony. Mówi do mnie: Wypier*alaj. Odpie*dol się, rób sobie sama festiwal „.

Doda jest roztrzęsiona po próbach do Opola. Pokłóciła się z reżyserem: „Jest tak okropna atmosfera”

Doda komentuje zachowanie Telewizji Polskiej po jej reakcji na złe zachowanie reżysera

Doda przemówiła dziś znów na swoim Instagramie. Uspokoiła fanów, którzy myśleli, że nie pojawi się na tegorocznym festiwalu w Opolu. Zdradziła też, jak TVP zareagowała na jej relacje:

Nie była to łatwa noc. Lata w tym biznesie pokazują, że jestem trochę mniej odporna na te sytuacje. (…) Dostałam mnóstwo wiadomości też od moich znajomych z branży, od całej ekipy zawodowców z innych telewizji, ale też z TVP i to może wydawać się dla kogoś szokujące, ale naprawdę nie wszyscy są, mimo że pracują w tej samej telewizji, aprobują takie zachowanie tylko wręcz przeciwnie – tłumaczy.

Doda została zwyzywana na próbie do Opola. Teraz reżyser TVP przeprasza

Okazuje się, że sprawą zajęła się osobiście pani dyrektor TVP, która zapewniła Rabczewskiej nowego reżysera:

Pani dyrektor TVP zaskakująco szybko zareagowała i jej dezaprobata była bardzo konkretna. Mam zmienioną teraz osobę, która się ze mną kontaktuje, sprawuje opiekę nad całym moim show, który jest naprawdę wspaniałe. Pani reżyser nowa jest super, współpracowałyśmy razem już – mówi Doda na swoim Instagramie.

Mimo tego przyznaje, że jest w trudnej sytuacji: „No nie jest to łatwa sytuacja, bo jesteśmy kilka dni przed festiwalem. Takie zmiany zawsze są dekoncentrujące i rozbijające, ale uważam, że najważniejszy jest komfort pracy, spokój ekipy i mój”.