Tuż przed festiwalem w Opolu Doda na swoim profilu na Instagramie podzieliła się z fanami, że reżyser koncertu miał wulgarnie się do niej odezwać i doprowadzić ją do łez: „Jestem tak roztrzęsiona, że to jest po prostu koniec, nie? Skończyliśmy nagrywać wizualizacje do Opola. Jest tak okropna atmosfera. Reżyser przyszedł, ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w d*pę. Od początku negatywnie nastawiony. Mówi do mnie: Wypier*alaj. Odpie*dol się, rób sobie sama festiwal” – powiedziała zapłakana Doda na swoim InstaStories.

Doda zwyzywana przez reżysera Opola. Zdradza, jak zakończyła się cała sytuacja

Maja Hyży o aferze z Dodą

Po całej aferze reżyser osobiście przeprosił Dodę za pośrednictwem mediów społecznościowych. Do sytuacji odniosła się również Maja Hyży, która na swoim Instagramie stanęła w obronie Mikołaja Dobrowolskiego, sugerując, że wielokrotnie współpracowała z nim podczas festiwali i nigdy nie spotkała się z sytuacją przedstawioną przez Dodę.

Maja Hyży stanęła w obronie reżysera, który obraził Dodę!

Natomiast InstaStory Hyży szybko zniknęło z sieci. Teraz Maja w rozmowie z Kozaczkiem zdradziła, dlaczego skasowała swój post.

Szybko to skasowałam, bo dostałam kilka pogróżek od jej fanów dotyczące mojej rodziny, więc stwierdziła, że odcinam się od tego tematu. Wypowiedziałam swoje zdanie, jakie mam i podtrzymuje je, każdy ma prawdo do własnego zdania. Uważam, że pewne rzeczy powinniśmy przegadać, może nie publicznie, a między sobą – tłumaczy.

Doda została zwyzywana na próbie do Opola. Teraz reżyser TVP przeprasza

Dziennikarka Kozaczka zapytała, czy spotkała ją kiedykolwiek podobna sytuacja podczas współpracy z TVP:

Nie byłam w takiej sytuacji i też nie byłam świadkiem na szczęście i nie widziałam nigdy, żeby takie sytuacje miały miejsce. Zawsze pozytywnie podchodzę, zawsze się uśmiecham i też mam wrażenie, że wszyscy odwzajemniają tę pozytywną energię – podkreśliła.

Zobacz cały wywiad poniżej!

scena z: Doda, SK:, , fot. AKPA