Agnieszka Kaczorowska (28 l.) ponad rok temu została mamą Emilki. Gwiazda krótko po narodzinach córki poinformowała, że ze względów bezpieczeństwa, nie będzie pokazywała jej twarzy. Teraz aktorka jest oburzona tym, jakie zdjęcia swoich dzieci publikują niektórzy rodzice.

Tak wygląda KUCHNIA Agnieszki Kaczorowskiej. Dość mała, jak na duży metraż domu

Agnieszka Kaczorowska o publikowaniu zdjęć dzieci w pieluchach

Agnieszka Kaczorowska na swoim Instagramie często dodaje zdjęcia z córką. Dba jednak o to, aby nie było widać jej twarzy, dziewczynka zawsze jest też ubrana. Tancerka przyznała, że nie rozumie rodziców, którzy publikują fotografie dzieci w pieluchach.

Nie mogę zrozumieć zdjęć dzieci w samych pieluszkach❗️
Ja rozumiem, że jest lato, mamy upały. Natomiast gdzie poszanowanie intymności Maluszków? Około roku temu, jak Emi pojawiła się na świecie, to tłumaczyłam dlaczego podjęliśmy decyzję nie chwalić się zdjęciami Emilki. Nie będę się powtarzać – głównie ze względów bezpieczeństwa i poszanowania jej wizerunku. Dziś zadaję sobie pytanie czy rodzice wstawiający zdjęcia prawie nagich dzieci nie myślą o konsekwencjach?

Agnieszka Kaczorowska ZAMKNĘŁA swoją szkołę tańca. „Byliśmy zbyt młodą firmą, aby zbudować wcześniej zaplecze finansowe”

Gwiazda martwi się, co może czekać takie dzieci, których nieodpowiednie zdjęcia znalazły się w sieci.

W internecie nic nie ginie, a jak ktoś nie ma prywatnego profilu to już w ogóle…
Przecież takie zdjęcie może być bez Waszej zgody, fakt – bezprawnie, ale dalej, WYKORZYSTANE w bardzo rożny sposób przez złych ludzi. Przecież takie zdjęcie może kiedyś spowodować wyzwiska w szkole, gdy rówieśnicy będą chcieli dopiec. Przecież takie zdjęcie może wywołać lawinę nieprzychylnych komentarzy, które możliwe że dziecko kiedyś przeczyta. Przecież takie zdjęcie to naruszenie praw małego człowieka, który owszem na razie może jeszcze nie potrafi mówić, ale jak już stanie się dorosły, może poczuć ze coś zostało mu zabrane. Może Wasz Skarb będzie chciał pracować na takim stanowisku, że zdjęcie w samej pieluszce pod jego nazwiskiem zamknie mu drogę do rozwoju, kariery? A może tak po prostu poczuje się OBNAŻONE?

View this post on Instagram

Nie mogę zrozumieć zdjęć dzieci w samych pieluszkach❗️ Ja rozumiem, że jest lato, mamy upały. Natomiast gdzie poszanowanie intymności Maluszków? Około roku temu, jak Emi pojawiła się na świecie, to tłumaczyłam dlaczego podjęliśmy decyzję nie chwalić się zdjęciami Emilki. Nie będę się powtarzać – głównie ze względów bezpieczeństwa i poszanowania jej wizerunku. Dziś zadaję sobie pytanie czy rodzice wstawiający zdjęcia prawie nagich dzieci nie myślą o konsekwencjach? W internecie nic nie ginie, a jak ktoś nie ma prywatnego profilu to już w ogóle… Przecież takie zdjęcie może być bez Waszej zgody, fakt – bezprawnie, ale dalej, WYKORZYSTANE w bardzo rożny sposób przez złych ludzi. Przecież takie zdjęcie może kiedyś spowodować wyzwiska w szkole, gdy rówieśnicy będą chcieli dopiec. Przecież takie zdjęcie może wywołać lawinę nieprzychylnych komentarzy, które możliwe że dziecko kiedyś przeczyta. Przecież takie zdjęcie to naruszenie praw małego człowieka, który owszem na razie może jeszcze nie potrafi mówić, ale jak już stanie się dorosły, może poczuć ze coś zostało mu zabrane. Może Wasz Skarb będzie chciał pracować na takim stanowisku, że zdjęcie w samej pieluszce pod jego nazwiskiem zamknie mu drogę do rozwoju, kariery? A może tak po prostu poczuje się OBNAŻONE? Mam poczucie ze od urodzenia powinniśmy uczyć dziecka granic. Tych intymnych również. Poszanowania dla własnego ciała. Jak dziecko ma kilka lat, rodzice tłumacza dziewczynkom, że nie podnosimy spódniczek do góry, a chłopcom, ze nie zdejmujemy przy wszystkich spodenek. A jak są niemowlakami, to wrzucają ich prawie nagie zdjęcia! Ja nawet na plażę, basen czy do ogródka zakładam Emisi kostium. Dlaczego? Po co? Bo wyrabia się nawyk👌🏻 Golaskiem może być w domu, przy rodzicach, sama ze sobą. Niech poznaje swoje ciało, ale wtedy kiedy jest w pełni bezpieczna. ____ Zostawiam Was z tematem. Może ktoś z Was przemyśli w zaciszu własnego domu. Może ktoś myśli podobnie i dopowie jeszcze coś mądrego… Nie chce nikogo krytykować! Chce natomiast zainspirować do zadania pytania przed kolejna publikacja: „Może to zdjęcie niech zostanie tylko do rodzinnego archiwum?” 🤔 #sharenting #parenting

A post shared by Agnieszka Kaczorowska-Pela (@agakaczor) on

W dalszej części wpisu Agnieszka apeluje o to, aby uczyć dziecka granic. Dodała, że ona zawsze zakłada córce kostium kąpielowy.

Mam poczucie ze od urodzenia powinniśmy uczyć dziecka granic. Tych intymnych również. Poszanowania dla własnego ciała. Jak dziecko ma kilka lat, rodzice tłumacza dziewczynkom, że nie podnosimy spódniczek do góry, a chłopcom, ze nie zdejmujemy przy wszystkich spodenek. A jak są niemowlakami, to wrzucają ich prawie nagie zdjęcia!
Ja nawet na plażę, basen czy do ogródka zakładam Emisi kostium. Dlaczego? Po co? Bo wyrabia się nawyk👌🏻 Golaskiem może być w domu, przy rodzicach, sama ze sobą. Niech poznaje swoje ciało, ale wtedy kiedy jest w pełni bezpieczna.

Agnieszka Kaczorowska pokazała, jak jej córka NABRUDZIŁA w domu podczas jedzenia

Zgadzacie się z Agnieszką? Co sądzicie o dzieciach, które biegają nago po plaży czy na basenie? Przeszkadza Wam to?

Agnieszka Kaczorowska-Pela, Maciej Pela

Agnieszka Kaczorowska-Pela, Maciej Pela fot. AKPA