Burza w sieci za zbyt ŁAGODNY wyrok dla Beata Kozidrak za jazdę po alkoholu. „Prokuratura nie odpuści”
Zaskakujące uzasadnienie wyroku! Za okoliczność łagodzącą sąd uznał dorobek artystyczny.

16 marca sąd znowu miał rozpatrywać sprawę Beaty Kozidrak za jazdę pod wpływem alkoholu, ale na sali zabrakło najważniejsze osoby, czyli artystki. Wówczas Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa odroczył rozprawę do 4 maja.
Beata Kozidrak nie stawiła się w sądzie!
Beata Kozidrak przed sądem
Beata Kozidrak w środę została skazana za jazdę pod wpływem alkoholu na karę 50 tysięcy złotych grzywny (200 stawek dziennych po 250 złotych), wpłatę 20 tysięcy złotych na rzecz funduszu postpenitencjarnego oraz 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Internauci są oburzeni wyrokiem sądu, a przede wszystkim jego uzasadnieniem: w sieci krąży nagranie „Faktu” z rozprawy, na którym sąd tłumaczy swój wyrok:
Jedyną okolicznością, jaką prokurator wskazał za łagodzącą, jest przyznanie się do winy. Oskarżona przyznała się, przeprosiła, jest niekarana przez 40 lat posiadania prawa jazdy. Jako okoliczność łagodzącą należy wziąć pod uwagę uregulowany tryb życia, zasługi dla polskiej muzyki, kultury i niekwestionowany dorobek artystyczny – tak uzasadniła swój wyrok sędzia.
„Nie żałuje jej pięknych słów i gestów” – Beata Kozidrak spotyka się z młodszym o 17 lat mężczyzną?!
Internauci są wściekli, że sąd uznał za okoliczności łagodzące, świetny głos artystki:
- I po co ten cały cyrk ????? A sędzina tak nerwowo kręci palcami, jakby z jej zdrowiem było coś nie tak
- Sprawiedliwość? Dla równych i równiejszych!
- Jak ładnie przeczytała pani sędzia z kartki. Ciekawe czy to ona sama sobie napisała
- Nasze prawo jest jednak ułomne – czytamy w sieci.
Wychodzi na to, że Beata Kozidrak jeszcze stanie przed sądem. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazał dla „SuperExpressu”, że nie zgadza się z wyrokiem:
W ocenie prokuratury orzeczona przez Sąd Rejonowy dla Mokotowa kara jest rażąco łagodna, a jako taka nie spełni stawianych jej celów. Prokuratura planuje wysłać do sądu wniosek o uzasadnienie wyroku, a następnie się od niego odwołać, bo choć zadowalająca jest dla niej wysoka kara grzywny, to liczyła na to, że oskarżona będzie wykonywała prace społeczne – przekazała dla „SE” rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Beata Kozidrak nie chce wykonywać prac społecznych!
Beata Kozidrak 1 września 2021 r. około godziny 19:40 została zatrzymana za kierownicą BMW pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 2 promile w wydychanym powietrzu. Dwa miesiące po zatrzymaniu (w listopadzie) została w trybie nakazowym, czyli bez udziału stron skazana na pół roku prac społecznych, pięcioletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i grzywnę w wysokości 10 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Piosenkarka nie zgodziła się z wyrokiem sądu i odwołała się od wyroku. Z kolei Prokurator stwierdził, że kara jest za mała i także się odwołał.

Fot. Instagram

Beata Kozidrak Fot. Kurnikowski/AKPA

Beata Kozidrak Fot. Krzysztof Jarosz / Forum
jan | 7 maja 2022
dajcie jej spokój,jest wyrok i koniec,przecież nie powiesimy jej
Ron | 7 maja 2022
To, ze przez czterdzieści lat nie spowodowała wypadku, nie znaczy, ze nie prowadziła pojazdu pod wpływem alkoholu. Przecież ta pani jest uzależniona od alkoholu, widać nawet po jej twarzy. Sad powinien zasadzić leczenie odwykowe, a nie doceniać” dorobek artystyczny”. Zabije niewinnego człowieka po pijaku, a sad powie, ze ładnie śpiewała. To jest jakiś kuriozalny wyrok.
Koda | 7 maja 2022
Za dorobek artystyczny? A co ona jest Chopinem, Mozartem? Przesada, chociaż lubiłam Bajm, ale jest to zespół, taki jak wiele innych w Polsce.