Doda w pierwszym wywiadzie po rozwodzie: „Na łopatki rozłożyło mnie, że były mąż był dla mnie miły”
Przypominamy STARY wywiad artystki. Dziś jest szaleńczo zakochana, a jeszcze rok temu mówiła o depresji.
Doda odkąd poinformowała, że rozwodzi się z mężem Emilem Stępniem, chętnie udziela wywiadów i opowiada, jak trudny był jej ostatni rok. Ostatecznie rozwiodła się z producentem 15 listopada i z tej okazji zorganizowała huczną imprezę, celebrującą wolność.
Doda zabrała głos po rozwodzie. Podziękowała byłemu mężowi!
Doda opowiedziała o rozwodzie
Doda ma ogromny żal do byłego męża, że nawet nie zjawiła się na premierze filmu „Dziewczyny z Dubaju”, aby nie stać z nim na jednej scenie. Teraz wyznała, że w czasie 5-letniego małżeństwa borykała się z depresją:
Kochana, ja już pisałam list pożegnalny do swoich fanów. Uwierz, że sama wiedziałam, mam tylko jedno sensowne wyjście – do lekarza, marsz! Jak złamiesz nogę, to jej na łopatkę do mieszania jajecznicy i bandaż nie usztywnisz. Tylko idziesz do profesjonalistów, którzy robią ci prześwietlenie i zalecają gips. Bo fajnie by było jeszcze na tej nodze móc zatańczyć kankana. Tak samo powinno być z psychiką. Dlaczego, kiedy mamy depresję czy ataki paniki, mielibyśmy liczyć, że poradzimy sobie sami? Życie jest srogim nauczycielem, ale ja jestem pilną uczennicą…choć pyskatą – śmieje się artystka.
Tak Doda świętowała rozwód z mężem, Emilem Stępniem: zorganizowała huczną imprezę
Zdradza, że chciałby mieć swoje własne reality show, w którym pokaże, czego potrzebuje każdy człowiek, czyli miłości. Zaskakujące jest też jej wyznanie, że chce mieć nadal kontakt z Emilem Stępniem:
Nie myślę o związku, nie jestem na to gotowa. Chciałabym utrzymać spokój i w miarę poprawne relacje z byłym mężem. Te medialne kłótnie bardzo mnie wykończyły. Mimo że show-biznes nauczył mnie funkcjonowania w adrenalinie od trzynastego roku życia, to ja czasem jednak potrzebuję spokoju – podkreśla.
Opowiedziała też o dniu rozwodu. Przypominamy, że Emil Stępień po wyjściu z sądu przeprosił publicznie byłą już żonę, a dzień wcześniej jeszcze ją obrażał. Piosenkarka nie kryje zaskoczenia:
Podczas mojego rozwodu wszystko przebiegało miło, sprawnie, elegancko, grzecznie i wyobraź sobie, że jak wróciłam do domu, nie mogłam dojść do siebie przez całą dobę. Siedziałam sama, na łopatki rozłożyło mnie, że były mąż był dla mnie miły przez chwilę i publicznie okazał mi życzliwość – wspomina.
Doda ogłasza zakończenie prac nad filmem „Dziewczyny z Dubaju”: „FILM JEST GOTOWY DOPIERO TERAZ”