Julia Wieniawa od najmłodszych lat może poszczycić się statusem celebrytki, której poczynania z zapałem śledzą paparazzi i portale plotkarskie. Dotychczas gwiazda zdawała się lubić otaczającą ją sławę i popularność oraz aktywnie działała w mediach społecznościowych, gdzie chwaliła się zagranicznymi podróżami, sesjami zdjęciowymi czy mieszkaniem.

Julia Wieniawa WŚCIEKŁA na gwiazdy: „Nosz k***wa”

Julia Wieniawa wściekła się na paparazzi i portale plotkarskie. Dała upust frustracji na Instagramie

Jak się jednak okazuje rzeczywistość nie jest aż tak kolorowa, a Julka jest już zmęczona swoją sławą, w szczególności chodzącymi za nią krok w krok paparazzi, którzy śledzą każdy jej ruch i szukają sensacji. Jakiś czas temu gwiazda kilkukrotnie została przyłapana na łamaniu przepisów drogowych, a zdjęcia z występku trafiły na portale plotkarskie. Fakt ten niewiarygodnie rozjuszył Wieniawę, która postanowiła chwycić za telefon i w ogromnych emocjach nagrała obszerną relację na InstaStory, w której wylała całą swoją frustrację. Część relacji była jednak tak przesycona wulgaryzmami, że została usunięta przez Instagram. Mogliśmy tam usłyszeć między innymi ubolewanie Julki nad robieniem jej niefotogenicznych ujęć:

Jak wielką spie*doliną mózgową trzeba być, żeby wrzucać tak chamskie zdjęcia kogokolwiek… – grzmiała aktora. – I potem się ku*wa ludzie dziwią, że dziewczyny/osoby publiczne mają kompleksy i robią sobie operacje plastyczne. Ciekawe, jak ten fotograf/pseudodziennikarz wygląda, kiedy idzie zmęczony/zamyślony i złapany z zaskoczenia.

A także złość wywołaną przez ciągłe bycie śledzonym i opisywanym na portalach:

B*tch, like why? – dopytywała. Przysięgam, ale to przysięgam, że parę lat temu, jak byłam młodsza, to jeszcze w miarę ekscytujące było znaleźć się na jakimś portalu plotkarskim, że ktoś się w ogóle mną interesuje, ktoś za mną pojechał, zrobił mi zdjęcie, super! Ale to bardzo szybko mi się przejadło, że tak powiem i teraz jest to jedna z głównych rzeczy, których szczerze nienawidzę i chciałabym się tego pozbyć.

Oraz rozżalenie, że artykuły o niej są zmanipulowane i często nie oddają tego, jak było naprawdę:

Jest to obleśne. Żeby nie było, k*rwa, teraz będzie, że się Wieniawa żali, o Jezus, no tak Czy ja mam takie beznadziejne życie, żeby się żalić… Tak, mam prawo się żalić. Jestem człowiekiem, mam prawo teraz powiedzieć, że coś k*rwa mi nie odpowiada. I nie odpowiada mi to, że typ stoi pod moim blokiem i tylko czeka, aż wyjadę samochodem gdziekolwiek i jeździ za mną do skutku, aż uda mu się zrobić takie zdjęcie, że akurat jechałam, np. na pomarańczowym. Nagle zamieniło się na czerwone światło i on później może zmanipulować artykuł, że ja łamię przepisy.

Celebrytka zaznaczyła też, że jest młodym kierowcą – prawo jazdy zrobiła we wrześniu ubiegłego roku – i ciągłe śledzenie jej wywołuje w niej dodatkowy stres, przez co może jeździć gorzej:

I żeby nie było, że mówię o tym artykule tylko w kontekście tego, że się sobie nie podobam na tych zdjęciach. Uwierzcie mi, miewałam gorsze na tym portalu, ale wkurza mnie to, że to jest chyba już trzeci artykuł tego typu, czyli ja jadąca po ulicy. Oh my God, so exciting. Ja się autentycznie czuję śledzona, jak jadę autem i to mnie stresuje, a jestem dosyć młodym kierowcą, więc to jest dodatkowy stres. Przestańcie za mną jeździć, błagam.

Nikt jej nie powiedział, że sława ma też swoje złe strony i nie sprowadza się tylko do pozowania na ściankach?

IG: juliawieniawa

IG: juliawieniawa

IG: juliawieniawa

Maffashion i Wieniawa wyglądają jak SIOSTRY BLIŹNIACZKI! Koniecznie zobaczcie tę sesje zdjęciową

IG: juliawieniawa

Instagram: juliawieniawa

IG: juliawieniawa

Julia Wieniawa WYPOCZYWA z daleka od wojny na Ukrainie!

Instagram: juliawieniawa

Julia Wieniawa o mały włos podzieliłaby losy Jennifer Grey: „Tata opowiadał mi tę historię, gdy patrzyłam w lustro

scena z: Julia Wieniawa, fot. Piętka Mieszko/AKPA

scena z: Julia Wieniawa, fot. Piętka Mieszko/AKPA

scena z: Julia Wieniawa, fot. AKPA