Doda o oświadczeniu Emila Stępnia: „Mnie to już nie rani, bo gorsze rzeczy od niego słyszałam”
Emil Stępień zarzucił żonie brak umiejętności.

Doda dzisiaj rozpętała burzę w mediach! Oznajmiła, że od dwóch miesięcy nie może dokończyć ostatecznego montażu filmu „Dziewczyny z Dubaju”. Razem z reżyserką Marią Sadowską poinformowały, że Emil Stępień zamknął im drzwi do montażowni.
Doda nie ma praw do filmu „Dziewczyny z Dubaju”? Emil Stępień zamknął przed nią drzwi
Doda nie ma już praw do filmu „Dziewczyny z Dubaju”
Emil Stępień skomentował sprawę na łamach „Plejady”. Lakonicznie stwierdził, że to „tania medialna zagrywka”, a Doda, jak i Maria Sadowska nie mają kompetencji:
Ani Maria Sadowska nie podołała temu filmowi, jak i poprzedniej „Sztuce kochania o Michalinie Wisłockiej”, ani p. Dorota Rabczewska nie jest tak zdolna, jak się próbuje lansować. Przestańcie Państwo ślepo prowadzić się tanim medialnym zagrywkom celebrytów – odpowiada „Plejadzie” Emil Stępień.
Oświadcza, że film jest już w pełni ukończony i zabezpieczony do dystrybucji polskiej i międzynarodowej. Zdradza, że Doda za jego plecami próbuje ingerować w film:
Jestem producentem tego filmu i nie pozwolę, aby w ciszy, bez mojej wiedzy, za moimi plecami – bo tak to wyglądało – ingerować w film. Informacje, jakimi te panie żonglują na pokaz medialny, są upozorowane „pod publikę”. Proszę o upublicznienie tych, w których proszono moich partnerów biznesowych, aby – cytuje – „tylko nic nie mówić Emilowi”. Obydwie Panie, jak chcą się bawić w produkcje, niech zbudują swój własny projekt. A przy tym projekcie niech uszanują to, co dostały i znają swoje miejsce w szeregu – tłumaczy producent filmu „Dziewczyny z Dubaju”.
Doda może mieć poważne kłopoty w związku z filmem „Dziewczyny z Dubaju”. Chodzi o Emila
Doda odpowiada na oświadczenie Emila Stępnia
Nie da się ukryć, że oświadczenie Emila Stępnia jest dość zaskakujące i z pewnością bolesne dla Dody, jak i Marii Sadowskiej. Zapytaliśmy artystkę, co myśli o słowach męża:
Mnie to już nie rani, bo gorsze rzeczy od niego słyszałam. Szkoda mi aktorów, reżyserki i wszystkich tych, z którymi pracowałam na planie i włożyliśmy całe serce. Jego zachowanie to brak poszanowania dla drugiego człowieka – mówi nam Doda.
Przypominamy, że piosenkarka jest w trakcie rozwodu z mężem. Niedawno poinformowała, że Emil Stępień nie wstawił się na pierwszą rozprawę sądową i utrudnia jej proces rozwodowy.

Doda na planie „Dziewczyn z Dubaju” fot. Instagram

Olga Kalicka, Doda, Paulina Gałązka, Katarzyna Sawczuk fot. Instagram

Doda, Emil Stępień/dor. Instagram/dodaqueen