Agnieszka Kaczorowska w programie Kuby Wojewódzkiego 6 listopada 2024 roku oficjalnie potwierdziła rozstanie z Maciejem Pelą. Początkowo nikt z byłych partnerów nie komentował powodów rozstania. Później jednak zaczęły pojawiać się w mediach plotki, że Agnieszka Kaczorowska na planie „Królowej przetrwania” miała romans z dźwiękowcem programu. Niedawno Maciej Pela zaczął spotykać się z uczestniczką „Love Never Lies”, a wczoraj wydał obszerne oświadczenie, w którym przeprosił fanów za zamieszanie w życiu prywatnym. Czy słusznie? Zapytaliśmy o to ekspertkę.

Maciej Pela zdobył się na kolejne wyznanie. Wyjawił SZCZEGÓŁ rozstania z Kaczorowską…

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela rozstali się w atmosferze skandalu. Ekspertka od PR-u ocenia, kto wygrał tę batalię

Rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli było jednym z najgłośniej komentowanych w 2024 roku. Przez lata małżeństwo uchodziło za jedno z najzgodniejszych, jednak okazało się później, że ich relacja nie przetrwała próby czasu. Maciej Pela po odejściu od Agnieszki Kaczorowskiej początkowo spotykał się z uczestniczką „The Voice of Poland” i wokalistką — Izabelą Płóciennik. Para spotykała się ze sobą od grudnia 2024 roku do 2 kwietnia 2025 roku. Na początku miesiąca podjęli decyzję, że nie ma co dłużej kontynuować tej relacji.

Co ciekawe, nieco później trafiły do mediów zdjęcia Macieja Peli z nową kobietą — uczestniczką programu „Love Never Lies” — Paulą Wicherską. Najdziwniejsze jest jednak to, że informator portalu Jastrząb Post twierdzi, że Izabela Płóciennik była zszokowaną całą sytuacją, ponieważ tworzyła razem z mężczyzną związek włącznie z dniem wykonania zdjęć Macieja Peli z nową kobietą u jego boku:

Iza była bardzo zaskoczona, widząc artykuł z tymi zdjęciami, zważywszy na fakt, iż para tworzyła związek przez ostatnie kilka miesięcy włącznie z dniem powstania tych zdjęć — podsumował informator serwisu. 

To prawdopodobnie z tego powodu Maciej Pela opublikował w sieci obszerne oświadczenie, w którym przeprosił fanów za zamieszanie w życiu uczuciowym i za swoje zachowanie. Zapewnił, że dochodzi do siebie po niedawnym rozstaniu i cała sytuacja jest dla niego nowa oraz trudna:

Drodzy. Uważam, że należą wam się wyjaśnienia. Popełniłem błąd, którego w żaden sposób nie chcę usprawiedliwiać. Nie chce również tłumaczyć tego sytuacją, w której jestem, ani trudnościami, które są ze mną każdego dnia. Zachowałem się niedojrzale i nieodpowiedzialnie. Wiele osób poczuło się zawiedzionych — i te osoby mają do tego prawo. Przepraszam. Zawiodłem, bo nie radzę sobie z nową sytuacją życiową. Nie szukam słów wsparcia, bo chcę dźwigać wszystko na barkach samodzielnie. Trzymajcie się — napisał Maciej Pela w oświadczeniu na Instagramie. 

Maciej Pela zdobył się na kolejne wyznanie. Wyjawił SZCZEGÓŁ rozstania z Kaczorowską…

Agnieszka Kaczorowska zrobiła TO na oczach widzów. Internauci grzmią: ,,Czy ona chciała go pocałować?!”

Skontaktowaliśmy się z Martą Rodzik, która jest ekspertką od wizerunku i PR-u. Kobieta w rozmowie z nami zapewniła, że Maciej Pela nie musiał publikować tak obszernego oświadczenia w mediach społecznościowych oraz komentować całej sprawy, co wyszłoby ma na dobre, jeżeli chodzi o jego wizerunek medialny:

To oświadczenie nie wpłynie negatywnie na jego wizerunek. Jego marka osobista była budowana latami, więc uważam, że jego zachowanie było bardziej „naturalnym wybrykiem” niż czymś, co by wpłynęło negatywnie na jego opinię publiczną. Nie musiał tego robić, ale chciał chyba się wytłumaczyć i być fair w stosunku do swoich obserwujących — podkreśliła Marta Rodzik. 

Mimo to ekspertka od PR-u rozumie, dlaczego Maciej Pela zdecydował się na ten krok i udostępnił fanom oświadczenie w sprawie zmian w swoim życiu prywatnym. Przy okazji doceniła mężczyznę za naturalność w sposobie zachowania i autentyczność w podejściu do odbiorców:

Maciej Pela jest dorosłą osobą i ma prawo do szczęścia oraz układania swojego życia prywatnego na nowo. Mimo że od rozstania jego z Agnieszką Kaczorowską minęło kilka miesięcy — to oboje są świadomi swojego życia publicznego i wiedzą, że właśnie teraz są najbardziej narażeni na medialny szum. Oświadczenie pana Macieja Peli było zbyteczne, ale rozumiem jego umieszczenie na social mediach. Chciał w ten sposób wytłumaczyć swoje zachowanie, które pokazało go w nie najlepszym świetle — jest to pewnego rodzaju linia obrony. Bardzo często robi się tak przy kryzysach wizerunkowych w celu wyjaśnienia danej sytuacji — podkreśliła Marta Rodzik.

Jeżeli chodzi o kreowanie wizerunku, to Marta Rodzik zdecydowanie jest fanką tego, w jaki sposób kierował swoją aktywnością medialną Maciej Pela. Zdaniem ekspertki tancerz wypowiadał się zawsze z szacunkiem do byłej partnerki i z troską o dobro dzieci, co w tak trudnej sytuacji, jaką jest rozstanie dwójki rodziców, często bywa kluczowe:
Pan Pela od  początku był zachowawczy, często wypowiadał się w sposób nie złośliwy, naturalny. Uważam, że tu bardziej medialnie wygrywa, ponieważ ma swoje granice i stara się ich trzymać z szacunku do „matki ich dzieci”. Nie zawsze milczenie jest dobre! I tak by się trafiły pytania od ludzi odnośnie do zaistniałej sytuacji, więc zachował się rozważnie, co w polskim show-biznesie jest rzadkością — zakończyła Marta Rodzik.
Marta Rodzik, fot. Instagram.

Marta Rodzik, fot. Instagram.

Maciej Pela, fot. AKPA.

Maciej Pela, fot. AKPA.

Agnieszka Kaczorowska, fot. AKPA.

Agnieszka Kaczorowska, fot. AKPA.

pasekkozak